Sterczewski zadowolony z marszu. "Na każdym odcinku była flaga"

Sterczewski zadowolony z marszu. "Na każdym odcinku była flaga"

Dodano: 
Poseł Franciszek Sterczewski
Poseł Franciszek SterczewskiŹródło:PAP / Jakub Kaczmarczyk
Cieszyła mnie wyraźna obecność flag tęczowych, co kilka lat temu nie było taką oczywistością – mówi poseł PO Franciszek Sterczewski, komentując marsz 4 czerwca.

W poniedziałek jednym z wiodących w mediach tematów jest niedzielny marsz opozycji. Podczas gdy politycy i środowiska związane z Platformą Obywatelską ogłaszają wielki sukces i przełom, ich konkurenci z partii i mediów powiązanych z PiS przekonują, że z niczym takim nie mamy do czynienia.

W Onecie wydarzenie komentował poseł PO Franciszek Sterczewski. W jednym z wątków mówił o tym, że obecni na marszu Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz nie zabrali głosu.

Polityk powiedział, że nikt się nie spodziewał takiej frekwencji, więc były trudności logistyczne. – Czy żałuję? Oczywiście byłoby jak najlepiej, gdyby głos zabierali przedstawiciele różnych środowisk – przyznał Sterczewski.

W jego ocenie nie można wykluczyć, "że ten marsz zostanie powtórzony i to są rzeczy techniczne do poprawienia". – Chciałbym zobaczyć stojących koło siebie Tuska, Kosiniaka-Kamysza i Hołownię oraz liderów i liderki różnych środowisk - dodał. - To nie jest najważniejsze teraz, w jakim układzie pójdziemy do wyborów. Najważniejsza jest ta emocja, poczucie współpracy i jasne powiedzenie sobie, że nie ma wroga na opozycji – mówił poseł.

Tęczowe flagi. Sterczewski: Nowy standard

Parlamentarzysta zgodził się z prowadzącym program dziennikarzem, że na marszu oprócz osób starszych było także dużo młodych.

– Absolutnie. Cieszy mnie rozpiętość nie tylko generacyjna, ale również środowiskowa. Faktycznie to nie był tylko marsz jednej partii, ale wszyscy się podłączali. Nawet osoby, które w ostatnich dniach pisały, że nie lubią tego, czy innego polityka, ale jednak czują, że warto razem zademonstrować swój sprzeciw wobec jakichś rzeczy i przywiązanie do wartości demokratycznych – powiedział.

– Mnie też bardzo cieszyła wyraźna obecność flag tęczowych, co kilka lat temu nie było taką oczywistością na różnych marszach KOD-u lub w obronie niezawisłości sądów. Teraz cieszę się, że jednak była to oczywista oczywistość i na każdym odcinku była flaga z tęczą czy flagi bardzo różnych prodemokratycznych, obywatelskich ruchów były obecne. Ta szerokość, ta różnorodność cieszyła i myślę, że to jest po prostu nowy standard – ocenił Sterczewski.

Marsz PO 4 czerwca

W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł marsz zwołany przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Politycy PO, na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem, przekonują, że udział w wydarzeniu wzięło nawet pół miliona osób. Jednak według nieoficjalnych szacunków policji, było to od 100 do 150 tys. osób. Natomiast lider Polski 2050 Szymon Hołownia stwierdził, że uczestników było 200-300 tys.

W poniedziałek, 5 czerwca rano Donald Tusk wystąpił na konferencji prasowej, na której podsumował niedzielny marsz w Warszawie. – Wszyscy zobaczyli, że jest duża szansa, by zmienić sytuację w Polsce. Mam wrażenie, że PiS od wczoraj rozumie, że nie ma mowy o bezkarności i braku odpowiedzialności. I że przeciwko takiej masie ludzi nie można już bezkarnie czynić zła – powiedział przewodniczący PO, cytowany przez portal Onet.pl. – Mam nadzieję, że tej lekcji już nikt nie zlekceważy – dodał.

– Po tym dniu już nic nie będzie takie samo w polskiej polityce przez najbliższe miesiące – ocenił Tusk.

Czytaj też:
Sukces marszu Tuska? Prof. Dudek wskazuje, co zyskał Kaczyński
Czytaj też:
Budka: Rządzący są pogrążeni w smutku. Oni naprawdę się was boją

Źródło: Onet News, YouTube
Czytaj także