Wielki protest w Los Angeles. Katolicy wreszcie stawiają opór bluźniercom
  • Paweł LisickiAutor:Paweł Lisicki

Wielki protest w Los Angeles. Katolicy wreszcie stawiają opór bluźniercom

Dodano: 
Los Angeles, USA
Los Angeles, USA Źródło: Pixabay
A jednak realni katolicy istnieją i potrafią przeciwstawić się szalejącej rewolucji. Zrobili to w samej paszczy lwa, czyli w Los Angeles i to w czerwcu, miesiącu, który tęczowi rewolucjoniści od dawna już próbują przejąć na własność.

A tu proszę, jak donoszą różne portale, to prawda, nie te największe, ale to nie ma znaczenia, bo te największe wspierają tęczową ideologię, 5000 ludzi zgromadziło się na modlitewnym proteście w największym mieście Kalifornii na zewnątrz stadionu drużyny baseballowej L.A. Dodgers. W ten sposób protestowali przeciwko uhonorowaniu bluźnierczej grupy „Sisters of Perpetual Indulgence” (Siostry Nieustannego Dogadzania Sobie) przez władze klubu.

Tak, jakkolwiek by to osobliwie nie brzmiało, taka grupa jak „Sisters of Perpetual Indulgence” w USA istnieje, jej członkami są transwestyci, drag queen i pozostali aktywiści LGBTQIA (itd.), którzy specjalizują się w symbolicznej przemocy wobec Kościoła. A nagroda? Władzie klubu chciały docenić osiągnięcia pań „sióstr”. Na czym one polegały trudno powiedzieć. Może na tym, że „siostrom” udało się wyszydzać siostry zakonne i Kościół. Przedstawiciel organizatorów protestu, John Yep z Catholics for Catholics, stwierdził, że było to wielkie zwycięstwo dla katolików i „pobudka”. Wiem, wszystko to brzmi nieco egzotycznie, ale cała historia pokazuje jak daleko zaszła w USA rewolucja. W całkiem niedawnych czasach Ameryka była symbolem wolności religijnej i jej głównym promotorem. Dziś coraz częściej staje po stronie tęczowego zamordyzmu przeciw tradycyjnym religiom.

Czytaj także