Bunt Prigożyna. "Celem było wyprowadzenie tej bandy łobuzów z Ukrainy"

Bunt Prigożyna. "Celem było wyprowadzenie tej bandy łobuzów z Ukrainy"

Dodano: 
Jewgienij Prigożyn ogłasza zdobycie Bachmutu przez Grupę Wagnera
Jewgienij Prigożyn ogłasza zdobycie Bachmutu przez Grupę Wagnera Źródło: Wikimedia Commons
Celem było wyprowadzenie tej bandy łobuzów z Ukrainy. Bo oni tam stracili swoją przydatność – skomentował ostatnie wydarzenia w Rosji generał Leon Komornicki.

Po ostrzelaniu przez Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej obozu Grupy Wagnera, Jewgienij Prigożyn wszczął w piątek bunt i ogłosił "marsz na Moskwę", po czym następnego dnia wydał rozkaz do odwrotu, uzasadniając swoją decyzję koniecznością niedopuszczenia do "przelania rosyjskiej krwi".

Do ugody miał się przyczynić dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka, który działając w porozumieniu z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, przedstawił propozycję deeskalacji napięcia i opcję gwarancji dla oddziałów wagnerowców. Do chwili rozkazu o powrocie do baz najemnicy bez przeszkód zbliżyli się do rosyjskiej stolicy na dystans około 200 kilometrów, nie napotykając większego oporu ze strony regularnej armii i sił bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.

Liczebność sił, którymi dysponował Prigożyn, szacuje się na 25 tys. osób. Kolumny zmierzające do Moskwy liczyły jednak maksymalnie 4 tys. bojowników. W czasie buntu wagnerowcy zestrzelili kilka samolotów armii rosyjskiej i zabili kilkunastu żołnierzy wojsk Rosji.

"Wagnerowcy stracili swoją przydatność"

– Pierwszym celem było wyprowadzenie tej bandy łobuzów z Ukrainy. Bo oni tam stracili swoją przydatność – stwierdził generał Leon Komornicki w poniedziałkowej rozmowie z Polskim Radiem 24.

Jego zdaniem, wagnerowcy byli skuteczni na Ukrainie w działaniach ofensywnych w miastach, ale nie są potrzebni w obronie na stepie, a do tego teraz szykuje się Rosja.

– W mojej ocenie Jewgienij Prigożyn dobrze wiedział, w jakim celu ich wyprowadza. Wyprowadził ich dlatego, aby zagospodarować ich w innym miejscu. Tym nowym miejscem ma być Białoruś i wcale nie jest to na rękę Aleksandrowi Łukaszence, który jednak się na to zgodził, bo jest całkowicie podporządkowany Władimirowi Putinowi – powiedział generał Komornicki.

Czytaj też:
Koniec Grupy Wagnera? Prigożyn przerywa milczenie, zapadła decyzja
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Na Białorusi zaczęto budować obozy dla Grupy Wagnera

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także