Szydło: Komisarz UE lekceważy nasz sprzeciw

Szydło: Komisarz UE lekceważy nasz sprzeciw

Dodano: 
Beata Szydło
Beata Szydło Źródło: PAP / Paweł Supernak
Europoseł PiS Beata Szydło zarzuca unijnym decydentom lekceważenie zdania krajów, takich jak Polska oraz Węgry.

"Brukselscy komisarze nie kryją się ze swoim lekceważeniem dla traktatowych zasad (kiedyś?) obowiązujących w Unii Europejskiej. Dziś komisarz do spraw wewnętrznych Ylva Johansson stwierdziła, że zasady 'paktu migracyjnego' obowiązują wszystkie kraje UE, lekceważąc sprzeciw Polski i Węgier z ostatniej Rady Europejskiej" – napisała we wtorek wieczorem Beata Szydło.

Była premier przypomina, że podczas szczytu RE w Brukseli konkluzje ws. migracji nie zostały przyjęte. "W ustroju UE oznacza to, że nowe przepisy nie powinny zostać wdrożone. Brukselscy urzędnicy tworzą jednak własne zasady, poza Traktatami Europejskimi i uważają, że wszystkie kraje UE mają się podporządkować ich woli. To nie ma nic wspólnego z 'europejską solidarnością', na którą powołuje się Komisja. To zaprzeczenie solidarności i droga do wprowadzenia w Unii bezprawia" – podkreśla eurodeputowana PiS

"Mam nadzieję, że pójdą po rozum do głowy"

Podczas ubiegłotygodniowego szczytu RE Polska chciała, aby w konkluzjach znalazły się zapisy, że unijna polityka migracyjna i azylowa powinna opierać się na suwerennym prawie państw członkowskich do kształtowania swojej polityki migracyjnej i decydowania kogo przyjmują na swoim terytorium.

– Nie zgodziliśmy się na podjęcie konsensusu lub przyjęcie konkluzji migracyjnych w tej formie – komentował na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu stwierdził, że proponowane rozwiązania dot. wysokości kar i dowolności ich zwiększania w przypadku odmowy przez dane państwo przyjęcia imigrantów, są "niezwykle groźne". – Mam nadzieję, że Europa wkrótce pójdzie po rozum do głowy – dodał polityk.

Przypomnijmy, że PiS planuje zorganizować referendum dot. przyjmowania migrantów. Niewykluczone, że głosowanie odbędzie się jednocześnie z wyborami parlamentarnymi.

Czytaj też:
"By nie budzić emocji". PiS wycofuje się z rozporządzenia migracyjnego

Źródło: Twitter / DoRzeczy.pl
Czytaj także