Decyzja TSUE ws. Tulei. Ziobro: To deklaracja polityczna bez mocy wiążącej

Decyzja TSUE ws. Tulei. Ziobro: To deklaracja polityczna bez mocy wiążącej

Dodano: 
Zbigniew Ziobro
Zbigniew Ziobro Źródło:PAP / Paweł Supernak
TSUE orzekł w czwartek, że sędzia Igor Tuleya powinien zostać przywrócony do orzekania, należy mu też przywrócić apanaże. Jest komentarz szefa MS.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ogłosił w czwartek wyrok ws. uchylenia przez Izbę Dyscyplinarną SN (zlikwidowaną) immunitetu sędziowskiego i zawieszenia sędziego Igora Tulei w czynnościach służbowych. Trybunał uznał, że decyzje te nie były zgodne z prawem unijnym.

Do sprawy odniósł się podczas konferencji prasowej minister sprawiedliwości. Zbigniew Ziobro rozpoczął od przypomnienia afery, jaka wybuchła jakiś czas temu wokół TSUE. – Szeroko opisywana przez prasę afera korupcyjna, która polegała na spotkaniach urzędników i sędziów TSUE na suto zakrapianych bankietach, polowania, gdzie ustawiano wyroki, ta afera do dziś nie została wyjaśniona. Nie są prowadzone żadne realne działania, które miałyby ustalić, na jakie wyroki w ten sposób wpływano. UE i jej organy nabierają wody w usta, kiedy są pytani, co dalej z wyjaśnieniem tej afery – wskazał minister.

– Również nie ma żadnej odpowiedzi Ursuli von der Leyen i Very Jourovej na moje pisma, w których domagam się transparentności sędziów. Wobec tych sędziów są stawiane bardzo ciężkie zarzuty, wskazujące, że wydawali wyroki, które nie były bezstronne, ale były związane z korupcyjnym procederem i handlem wpływami. Te rozstrzygnięcia mogły dotyczyć też Polski – stwierdził szef Suwerennej Polski.

Ziobro: Upolityczniony TSUE nie ma wpływu na polskie sądownictwo

Ziobro zaznaczył, że "w tej sytuacji trudno traktować TSUE jako poważny sąd". – Pomijając fakt, że osoby, które są wskazywane do TSUE, są wskazywane przez polityków poszczególnych państw. To jest dokoptowanie nowych sędziów poprzez nominacje polityczne. Jest to organ czysto polityczny, uwikłany w korupcyjne skandale, które nie są wyjaśniane – przypomniał prokurator generalny.

– TSUE orzekł, że polskie sądy mogą całkowicie ignorować polska konstytucję i nie muszą kierować się wyrokami Trybunału Konstytucyjnego. To jest sprawa kluczowa, która rzutuje na całość dzisiejszego orzeczenia TSUE, w sprawie, która rozgrzała prawniczą opinię publiczną. Nie można nakazać łamania polskiej konstytucji. I z tego względu to orzeczenie nie ma mocy wiążącej i powinno być ignorowane jako deklaracja polityczna – podkreślił szef MSZ.

Minister przypomniał wyroki polskiego TK, który jasno stwierdził, że polska konstytucja ma pierwszeństwo przed prawem unijnym. – TK jasno wskazał, że w zakresie nieprzekazanych kompetencji dot. sądownictwa, TSUE nie ma prawa ingerowania. TSUE nie ma i nie miał żadnego wpływu na kształtowanie polskiego sądownictwa w świetle wyroku TK, który jest sądem ostatniego słowa. To wyraził Trybunał i prof. Rzeplińskiego i prof. Safjana – mówił Zbigniew Ziobro.

Czytaj też:
Prokurator generalny interweniuje ws. Lisickiego i Kubiaka. Chodzi o tzw. aferę sopocką

Źródło: Facebook / MS
Czytaj także