Sasin uderza w Tuska: To był rząd zdrady

Sasin uderza w Tuska: To był rząd zdrady

Dodano: 
Jacek Sasin (PiS)
Jacek Sasin (PiS) Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Rząd podejmujący grę z rządem innego kraju przeciwko własnemu prezydentowi, zasługuje, by nazwać go rządem zdrady – mówił Jacek Sasin o rządzie Donalda Tuska.

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin komentował w TVP Info serial "Reset". Polityk stwierdził, że nie jest szczególnie zaskoczony dokumentem ujawnionym w najnowszym odcinku serialu, dotyczącym rozdzielenia wizyt prezydenta i premiera w 2010 r. w Katyniu.

– Pamiętam, jak współpracowałem ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim, obserwowałem z bliska tę grę, która odbywała się, grę którą z jednej strony prowadził rząd Donalda Tuska, z drugiej strony ambasada rosyjska w Warszawie. Widać było tutaj współdziałanie, widać było że to jest wspólny plan, który jest realizowany, który polega na tym, żeby wypchnąć prezydenta z możliwości oddania hołdu oficerom zamordowanym w Katyniu w rocznicę tej zbrodni – stwierdził Jacek Sasin w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie #Jedziemy TVP Info.

Polityk podkreśla, że zdziwiło go jedynie, że ta "gra" tak wcześnie się zaczęła. – Spodziewałem się, że to raczej początek 2010 roku, że to raczej wtedy było takie porozumienie pomiędzy rządem Tuska a Rosjanami. Widać że bardzo długo przygotowywali się do tego, żeby prezydenta do tych uroczystości nie dopuścić. To jest coś, co się w głowie nie mieści. Rząd, który podejmuje grę z rządem innego kraju przeciwko własnemu prezydentowi, zasługuje na to, aby nazwać go rządem zdrady– stwierdził Jacek Sasin.

"Kulisy zbliżenia Warszawy z Moskwą"

"Reset" to serial dokumentalny przygotowany wspólnie przez dziennikarza Michała Rachonia oraz historyka dr. hab. Sławomira Cenckiewicza.

"Nasz film jest chronologiczno-problemową wieloodcinkową opowieścią o polityce resetu z Rosją w latach 2007-2015, gdzie głównie przez pryzmat archiwów dyplomatycznych odsłaniamy kulisy zbliżenia Warszawy z Moskwą w okresie rządów koalicji PO/PSL" – wskazuje Cenckiewicz w tekście na portalu i.pl.

"Mamy dziesiątki tysięcy stron dokumentów pochodzących m.in. z Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Archiwum Jurija Felsztyńskiego, Archiwum Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Archiwum Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Biblioteki Prezydenta George'a W. Busha, Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwa Obrony Narodowej, Ministerstwa Rozwoju i Technologii, Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ośrodka Studiów Wschodnich, Polskiej Agencji Prasowej, Telewizji Polskiej S.A., Wojskowego Biura Historycznego… A poza tym światowa literatura i WikiLeaks… oraz wiele innych źródeł i materiałów" – relacjonował historyk.

Czytaj też:
Morawiecki: Żaden "reset", tylko polityka silnej polskiej armii
Czytaj też:
Bochenek uderza w PO i Tuska: Otwierali Rosji drzwi do Europy

Źródło: TVP
Czytaj także