"Donald Tusk – premier polskiej biedy, i jego partia bardzo lubią POuczać Polaków w każdej sferze, w której okazali się niebezpiecznymi ludźmi. Niebezpiecznymi dla pracujących Polaków, niebezpiecznymi dla Polski. Teraz POuczają o bezrobociu, które za ich rządów osiągnęło zatrważającą wysokość 14,4%!" – napisał Morawiecki w czwartek na Facebooku.
"To smutna rzeczywistość, do której nie chcemy wracać, ale nie wolno nam o niej zapomnieć, bo teraz Ci sami, niebezpieczni i niekompetentni ludzie, partacze gospodarki, chcą wrócić do władzy!" – dodał.
Premier podkreślił, że "za czasów Platformy, Tuska i Trzaskowskiego Polska zmagała się z rosnącym bezrobociem, które według GUS osiągnęło przesmutny poziom w lutym 2013 roku – 2 mln 300 tysięcy naszych rodaków było bez pracy. To więcej niż wszyscy mieszkańcy województwa lubelskiego".
"W tym czasie setki tysięcy ludzi musiało opuścić nasz kraj w poszukiwaniu pracy zagranicą! Co gorsza, w wielu powiatach wskaźnik ten sięgał 30%!" – napisał Morawiecki, przytaczając konkretne dane z powiatów: piskiego, wałbrzyskiego, nowodworskiego, węgorzewskiego i lipnowskiego.
Morawiecki do Tuska: Ze złotymi radami zapraszam z powrotem do Brukseli
"Na szczęście wszystko zmieniło się, gdy Polacy wybrali Prawo i Sprawiedliwość. Dziś mamy jednocześnie rekordową ilość pracujących w polskiej gospodarce i rekordowo niskie bezrobocie. I to pomimo potężnych kryzysów które szalały i szaleją wokół nas" – stwierdził szef rządu.
"Także ze złotymi radami zapraszam pana Donalda i współpracowników z powrotem do Brukseli. Pana szef Manfred Weber z pewnością już czeka na tak wybitnego fachowca" – zakończył Morawiecki.
Do swojego wpisu premier dołączył grafikę z informacją o tym, że "bezrobocie za Tuska sięgało 14,4 proc." (dane GUS za luty 2013 r.).
Czytaj też:
Politycy PiS zapowiadają: Ruszamy z akcją "Tusk znaczy bezrobocie"