Małgorzata Rozenek-Majdan była gościem podczas Campus Polska Przyszłości, czyli wydarzenia organizowanego w Olsztynie przez Rafała Trzaskowskiego. Związana z TVN celebrytka uczestniczyła w panelu pt. "In vitro to HiT. Jak utrzeć nosa hejterom?".
Rozenek-Majdan oceniła, że kilkanaście lat temu temat in vitro nie budził takich negatywnych emocji jak teraz. - Pierwszej procedury in vitro dokonałam 19 lat temu. Gdy komuś wtedy o tym mówiłam, to myślał, że lecę w kosmos. To budziło wówczas dużą ciekawość, zainteresowanie i zero kontrowersji. Jak zachodziłam w ciążę z moim średnim synem, było to 14 lat temu, to już zaczęło powoli przenikać myślenie o zabarwieniu światopoglądowym. A jak zachodziłam 3 lata temu, to trafiłam na szczyt rozmowy światopoglądowej i piętnowanie rodzin i dzieci.
Zaapelowała, by nie pozwolić na to, aby "z normalnej metody medycznej robiono bój o morale". – Nie możemy pozwolić na to, by co czwarta czy co szósta para (w zależności od wyliczeń) czuła się gorsza, mniej zaopiekowana oraz wydrenowana psychicznie i finansowo, tylko dlatego, że politycy obecnej władzy myślą, że ten temat powinien być objęty walką polityczną – podkreślała.
Celebrytka zachęcała uczestników Campusu, aby mieli odwagę zmieniać kraj. – Miejcie tę moc, a żebyście mieli tę moc, to najlepiej możecie ją poczuć 15 października, oddając ważny głos, który się liczy. I głos, który, mam nadzieję, cytując klasyka, wywróci ten stolik i to kobiety go wywrócą – zaapelowała Rozenek-Majdan.
Gwiazda wspiera Mentzen?
Internauci szybko wyłapali, że hasło o "wywracaniu stolika" wcześniej głosił szef Nowej Nadzie, jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen.
– Idziemy do tych wyborów nie po to, żeby usiąść z wami do stolika, tylko, żeby wam ten stolik wywrócić. I my wam ten stolik wywrócimy – mówił polityk w marcu, choć warto zaznaczyć, że sformułowanie to powtarzał wielokrotnie. Z kolei teraz na portalu X (dawniej Twitter) odniósł się do słów Rozenek-Majdan.
"Dokładnie taki jest plan! 15 października wywracamy ten stolik!" – napisał.
Jednak celebrytka TVN szybko uciekła spekulacje, jakoby jej wypowiedź z Olsztyna była wyrazem poparcia dla Konfederacji lub Sławomira Mentzena.
"Widzę, że niektórzy nie zrozumieli mojego sarkazmu. Powiem więc jaśniej: liczę, że to nie pan Sławomir Mentzen będzie wywracał ten stolik" – napisała w relacji na Instagramie.
Czytaj też:
"Żal i kłucie w sercu". Kalczyńska o swoim zwolnieniu z TVN