Wybory parlamentarne w Polsce odbędą się 15 października. Polacy wybiorą w nich 460 posłów i 100 senatorów na czteroletnią kadencję. 6 września upłynął termin rejestracji komitetów wyborczych. Państwowa Komisja Wyborcza zarejestrowała siedem list ogólnopolskich. Są to: Prawo i Sprawiedliwość, Koalicja Obywatelska, Konfederacja Wolność i Niepodległość, Trzecia Droga, Nowa Lewica, Bezpartyjni Samorządowcy oraz Polska Jest Jedna.
W ostatnią sobotę Nowa Lewica zorganizowała konwencję programową w Poznaniu. Wśród propozycji ugrupowania znalazły się 35-godzinny tydzień pracy i 35-dniowy urlop dla pracowników.
Wybory. Kulasek: Reset dla opozycji
W środę w programie "Graffiti" w Polsat News Marcin Kulasek podkreślił, że część kosztów programu wyborczego Nowej Lewicy mogłyby pokryć środki z Krajowego Planu Odbudowy. – To nie jest koncert życzeń, my mamy to wszystko przeliczone, przemyślane – stwierdził sekretarz generalny partii. – Inwestycje, które powstaną ze wstrzymanych środków przyczynią się do zwiększenia dostępnych w budżecie środków, te zaś zostaną wykorzystane do sfinansowania kolejnych obietnic – wyjaśnił.
– Resetem dla opozycji, np. dwa tygodnie przed wyborami 15 października, mogłoby być podpisanie paktu sejmowego o współpracy między czterema partiami opozycji demokratycznej. (...) To by był sygnał dla naszych wyborców, że potrafimy się dogadać w najważniejszych dla Polski sprawach – mówił Marcin Kulasek. – Przede wszystkim byłoby w tym pakcie podejście do Unii Europejskiej, praworządności, naprawienia tych rzeczy, które zepsuło PiS, m.in. w edukacji czy kulturze – dodał.
Lewica w koalicji z Konfederacją?
– Chcę powiedzieć jednoznacznie, że Lewicy nie będzie w takim rządzie, w którym znajdzie się Konfederacja – oświadczył sekretarz generalny Nowej Lewicy.
Tym samym polityk odniósł się do słów rzecznika prasowego Platformy Obywatelskiej Jana Grabca o "ciekawych pomysłach" Konfederacji. – Mamy miesiąc do wyborów, wszystko może się wydarzyć, ale co do zasady my powinniśmy walczyć o zwycięstwo, a nie o tworzenie jakichś mniejszościowych rządów – oznajmił Kulasek. – My nie będziemy wspierać brunatnej władzy, nawet w formule rządu technicznego – podkreślił.
Czytaj też:
Pojawił się nowy sondaż. Tylko jedna partia zyskujeCzytaj też:
PO ignoruje Lewicę. "Tusk gra na siebie"