Jesienią 2022 roku Polska zawarła dwie umowy dotyczące pozyskania od strony koreańskiej 12 samolotów FA-50 i 36 FA-50PL wraz z pakietami szkoleniowym i logistycznym oraz usługą wsparcia technicznego. Wartość umów przekracza 3 mld dolarów.
We wtorek minister Mariusz Błaszczak napisał na profilu X, że do Polski trafiły kolejne dwa samoloty FA-50. "Na lotnisku w Warszawie dziś rano wylądował transport z dwoma samolotami dla Sił Powietrznych. Do końca roku sfinalizujemy dostawę pierwszych dwunastu egzemplarzy" – poinformował we wpisie.
Pierwsza dwa egzemplarze samolotów FA-50 trafiły na wyposażenie Wojska Polskiego 10 lipca. Jak poinformował Mariusz Błaszczak, następne maszyny będą skonfigurowane zgodnie z dodatkowymi wymaganiami polskich pilotów. W ramach umowy do Polski ma trafić 36 takich samolotów. Dostawa będzie obejmować również pakiety szkoleniowe i logistyczne oraz usługę wsparcia technicznego.
Południowokoreańskie maszyny
FA-50 Fighting Eagle to południowokoreański lekki dwuosobowy samolot bojowy wyposażony w zaawansowane systemy zobrazowania i sterowania, a także nowoczesną awionikę i radar kierowania ogniem.
Jego uzbrojenie stanowi 20 mm działko oraz szeroki zakres podwieszanego uzbrojenia lotniczego, obejmujący pociski rakietowe powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder, pociski rakietowe powietrze-ziemia AGM-65 Maverick, a także kilka typów bomb lotniczych różnego typu.
Napęd FA-50 stanowi silnik turbowentylatorowy z dopalaczem o ciągu 17,7 tysięcy funtów (79 kN). Prędkość maksymalna wynosi 1,5 Macha (1837,5 km/h). Zasięg operacyjny samolotu wynosi 1800 km, a jego pułap maksymalny to 14,6 km. Masa własna samolotu wynosi 6,47 t, przy maksymalnej masie startowej 12,3 tony, co pozwala na przenoszenie uzbrojenia o masie do 4,5 tony.
Czytaj też:
Błaszczak: Testy samolotów FA-50 zakończyły się sukcesemCzytaj też:
Ważna decyzja dla Polski. USA zatwierdziły gigantyczne zakupy