Jak Państwo zapewne pamiętają, całkiem niedawno minister rolnictwa Rzeczypospolitej Polskiej Robert Telus oznajmił całkiem publicznie, w dodatku całkiem bez owijania w bawełnę: "Właśnie to, co teraz robimy, mocne stanowisko nasze, to, co zrobiliśmy 15 kwietnia [zakaz importu zboża z Ukrainy – przy. aut.], to właśnie budowanie tej możliwości wejścia Ukrainy do Unii Europejskiej. Jeżeli my nie zbudujemy dzisiaj tych narzędzi, to na pewno Polska się na to nie zgodzi, żeby Ukraina weszła [do Unii Europejskiej – przy. aut.]. My dziś musimy zbudować narzędzia, bo z produktami ukraińskimi będziemy żyć dłużej. Jak Polska wchodziła do Unii Europejskiej, to musieliśmy spełniać warunki. I te warunki były nam postawione bardzo rygorystycznie. I my musimy postawić Ukrainie warunki".
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.