Po latach twórczość filmowa ruszyła w dobrym kierunku i mam nadzieję, że na stałe.
W ostatnich latach smętnie się działo na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. W 2020 r. Srebrne Lwy dostał Magnus von Horn za luksusowy melodramacik o czującej się samotną celebrytce, w 2021 r. Złote Lwy zdobył dr Łukasz Ronduda za „Wszystkie nasze strachy” – film zachwalający AgroUnię, z domieszką LGBT, a w 2021 r. Złote Lwy dostała Agnieszka Smoczyńska za czysto brytyjski, anglojęzyczny film pt. „The Silent Twins”, łamiąc tym samym regulamin FPFF.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.