Baerbock: UE będzie się wkrótce rozciągać od Lizbony do Ługańska

Baerbock: UE będzie się wkrótce rozciągać od Lizbony do Ługańska

Dodano: 
Annalena Baerbock, minister spraw zagranicznych Niemiec
Annalena Baerbock, minister spraw zagranicznych Niemiec Źródło: Wikimedia Commons / president.gov.ua
UE będzie się wkrótce rozciągać od Lizbony do Ługańska – powiedziała szefowa niemieckiej dyplomacji Annalena Baerbock.

Minister Baerbock wygłosiła taką opinię przy okazji spotkania szefów dyplomacji krajów UE w Kijowie. Niemiecka minister wyraziła przekonanie o szybkim przystąpieniu Ukrainy do UE i odzyskaniu ważnych terytoriów od Rosji. – Przyszłość Ukrainy leży w Unii Europejskiej, w naszej wspólnocie wolności. Wkrótce będzie się ona rozciągać od Lizbony do Ługańska – dodała.

Ługańsk jest jednym z czterech ukraińskich regionów, które Rosja zaanektowała nieco ponad rok temu. Nie dalej jak w ostatni piątek wiele osób świętowało aneksję tych terytoriów na Placu Czerwonym w Moskwie. Baerbock powiedziała, że z każdą wioską i każdym metrem ziemi wyzwalanym przez Ukrainę, kraj ten toruje sobie drogę do UE.

W tym celu potrzebuje wsparcia – jak wskazała polityk, ze względu na spadające temperatury, Ukraina potrzebuje "zimowego parasola ochronnego", który obejmie również obronę powietrzną. – Nie ma już tak wielu systemów, które moglibyśmy dostarczyć – podkreśliła jednak niemiecka minister.

UE oficjalnie ogłosiła Ukrainę krajem kandydującym w czerwcu 2022 roku. – Od tego czasu kraj ten zainicjował reformy w imponujący sposó, a dotyczy to sądownictwa i mediów, jak również walki z korupcją – podkreśliła Annalena Baerbock.

Ukraina członkiem UE w 2030 r.? "Jeśli się bardzo postara"

– Ufam i wierzę, że przywódcy UE podejmą decyzję o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych w grudniu. Mam nadzieję, że ten krok zostanie podjęty – wskazała ambasador UE w Kijowie. – Kwestia faktycznego członkostwa zajmie trochę czasu. Istnieje wiele, czasami ekscytujących, a czasami nudnych wymagań, przez które musi przejść kraj. Ale naprawdę ważne jest, aby otrzymać polityczny sygnał otwarcia negocjacji – podkreśliła Katarina Mathernová.

– Aby kraj mógł przystąpić do UE, należy przeprowadzić wiele reform. Ale jeśli jest coś niezwykle inspirującego w waszym kraju, to to, że wszystko może wydarzyć się szybko. Zwłaszcza od czasu wojny, od inwazji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku, powtarzam wszystkim w Brukseli, że na Ukrainie czas liczy się w inny sposób. To, co gdzie indziej zajmuje miesiące, tutaj zajmuje tygodnie lub dni – stwierdziła Katarina Mathernová.

Zapytano ambasador, czy rok 2030 to realistyczny termin na wejście Ukrainy do UE. – Uważam, że rok 2030 może być realistyczny, jeśli ktoś naprawdę, naprawdę będzie ciężko pracował. Należy utrzymać tempo reform. Nie zawsze jest to proces liniowy, ale mogę sobie wyobrazić, że jest to realistyczne – oceniła.

Czytaj też:
Morawiecki o Zełenskim: Jemu się wydaje, że będzie miał bliski sojusz z Niemcami

Źródło: Deutsche Welle / pravda.com.ua
Czytaj także