Konferencja była inicjatywą Joe Bidena. Na zaproszenie prezydenta USA w rozmowie wzięli udział przedstawiciele państw G7, szefowa Komisji Europejskiej, szef Rady Europejskiej i sekretarz generalny NATO. Prezydent Polski i prezydent Rumunii wzięli udział w konferencji jako przedstawiciele Bukaresztańskiej Dziewiątki.
Głównym tematem były kwestie bezpieczeństwa i sytuacja na Ukrainie. Mówiono także m.in. o przyszłych planach odbudowy tego kraju.
Jak relacjonował później prezydent Duda, konferencję rozpoczął przywódca USA, który zrelacjonował sytuację w jego kraju. Biden zapewnił, że pomimo problemów w Kongresie, pomoc dla Ukrainy będzie nadal kontynuowana i że jest ona znacznie większa "niż wydałoby się to z przekazów medialnych".
Rola Polski
Andrzej Duda podkreślił, że rola Polski w łańcuchu dostaw pomocy militarnej i humanistycznej dla Ukrainy jest kluczowa.
– To przez Polskę biegnie autostrada na Ukrainę, przez Polskę biegną drogi kolejowe, to przez Polskę także idzie transport, który drogą lotniczą zmierza na Ukrainę i jest przeładowywany po to, żeby później czy to drogą kolejową czy lądową być transportowany tam, gdzie jest potrzebny – powiedział polski prezydent.
Duda wskazał, że każdy z partnerów obecnych na spotkaniu jest zdeterminowany, by nadal wspierać Ukrainę. Wzywał do tego także prezydent USA. Jak powiedział polski przywódca, "Ukraina potrzebuje pomocy, zarówno tej militarnej, jak również humanitarnej".
– Prezydent Biden podkreślił nasze niezwykle odpowiedzialne i rozsądne zachowanie wobec prowokacji, które spotykają nas ze strony białoruskiej. Wspomniał bardzo wyraźnie o przekroczeniu granicy przez śmigłowce białoruskie, podkreślając, że zachowaliśmy się bardzo odpowiedzialnie, także jako państwo członkowskie Sojuszu Północnoatlantyckiego – zaznaczył Duda.
Czytaj też:
Nowy Jork. Prezydent wziął udział w Paradzie PułaskiegoCzytaj też:
Prezydent o CPK: Jedna z najistotniejszych inwestycji w pierwszej połowie XXI w.