"Wpływ rosyjskich agentów". Daniłow komentuje sytuację w sąsiednim kraju

"Wpływ rosyjskich agentów". Daniłow komentuje sytuację w sąsiednim kraju

Dodano: 
Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony
Ołeksij Daniłow, sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa i Obrony Źródło:Wikimedia Commons
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy uważa, że w najbliższych miesiącach Słowacja powinna być pod uważnym nadzorem Unii Europejskiej.

– Na Słowacji wpływ rosyjskich agentów jest po prostu szalony – stwierdził Oleksij Daniłow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. Słowa ukraińskiego polityka są komentarzem do oświadczenia prezydent Słowacji Zuzany Czaputovej o możliwym zakończeniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Oświadczenie słowackiej prezydent nastąpiło po zwycięstwie partii Roberta Fico w wyborach parlamentarnych w tym kraju.

– Pamiętajcie, wpływ rosyjskich agentów na Słowacji jest po prostu szalony. Najpierw byli w Pradze, a potem, biorąc pod uwagę, że tam ich trochę goniono, przenieśli się do Bratysławy. I to, co dzisiaj widzimy, to wpływ Federacji Rosyjskiej, która stara się zaognić sytuację w Europie – podkreślił Daniłow.

Daniłow uważa, że Unia Europejska powinna uważnie monitorować sytuację i procesy, które będą w nadchodzących miesiącach zachodzić na Słowacji. Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego dodał, że to obywatele kraju, a nie poszczególni politycy, decydują, komu będą pomagać.

Wybory na Słowacji

30 września 2023 roku na Słowacji odbyły się wybory parlamentarne, w których zwycięstwo odniosła partia SMER-SD, na czele której stoi były premier kraju Robert Fico.

Drugie miejsce zajęła proeuropejska partia liberalna Postępowa Słowacja (PS) Michała Šimečka. W tym tygodniu prezydent Słowacji Zuzana Čaputova powierzyła utworzenie nowego rządu Robertowi Fico, który wcześniej deklarował, że jest przeciwny pomocy dla Ukrainy.

Jak informowały media, Ministerstwo Obrony Słowacji rozważało możliwość przekazania Ukrainie kolejnego pakietu pomocy wojskowej. Ukraińcy mogliby go otrzymać w czasie tworzenia nowego rządu. Jednak temu zamiarowi sprzeciwiła się prezydent Zuzana Chaputova, która ponosi polityczną odpowiedzialność za rząd. Zdaniem prezydent, w tej kwestii konieczne jest respektowanie wyniku wyborów parlamentarnych.

Eksperci przewidują, że wycofanie się Bratysławy ze wsparcia Kijowa nie ograniczy napływu broni na Ukrainę, ale wzmocni antyukraińskie głosy w Europie.

Czytaj też:
"Kijów i Warszawa są zagrożone". Niepokojące słowa rosyjskiej dziennikarki
Czytaj też:
"Zgodne z prawem międzynarodowym". Miedwiediew grozi Niemcom atakami rakietowymi

Źródło: Unian
Czytaj także