Konsekwencje tego kłamstwa pokazują jednak, jak łatwo jest dziś wywołać rewolucję, jeśli tylko zwrócona jest przeciwko Kościołowi i cywilizacji Zachodu. W 2021 r. niczym grom z jasnego nieba gruchnęła iście przerażająca wiadomość – oto kanadyjscy misjonarze tworzyli placówki edukacyjne, do których siłą ściągali indiańską młodzież, by ją tam… mordować. Tak, rzecz jasna w wielkim skrócie, wyglądała ówczesna narracja.
Informacja o „odkryciu masowych grobów na terenie szkoły rezydencjalnej” w Kanadzie wywołała ogromny repertuar reakcji – oto premier Justin Trudeau natychmiast nakazał opuścić flagi państwowe na terenie całego kraju. Organizowano wielkie manifestacje pod kościołami, gdzie składano pluszowe zabawki oraz dziecięce buciki. Tego typu protesty zwoływano też pod wieloma kanadyjskimi placówkami dyplomatycznymi jak świat długi i szeroki. Kanadyjscy biskupi ze wstydem przepraszali za ten
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.