–Pan Andrzej Duda powinien zwołać Sejm tak szybko jak się da. W wielu krajach parlamenty są zwoływane w ciągu kilku dni, żeby ułatwić powstawanie rządu – mówił były premier w RMF FM. Pytany o fotel marszałka Sejmu powiedział, że "wszystkie te partie powinny uniknąć sporów, marszałkiem Sejmu powinien jednak zostać kandydat partii, która wygrała, czyli KO".
Opozycja liczy, że wkrótce będzie mogła utworzyć rząd. – Ja bym zachęcał do szybkiego działania. Ale szybkie działanie spowoduje, że nie będą wstanie uzgodnić wszystkiego. W naszym przypadku jest szereg kwestii, które mogą różnić – zaznaczył Cimoszewicz podkreślając, że "nigdy nie zaczyna się negocjacji od kwestii najbardziej spornych". – Trzeba szukać kompromisów, najtrudniejsze rzeczy odłożyć na bok Różne poglądy prezentowano w zakresie polityki społecznej, gospodarczej czy obyczajowej. I to są rzeczy bardzo ważne. Ale one mogę kilka tygodni poczekać – radzi europoseł.
– Rozliczenia czynów bezprawnych to jest kwestia przywrócenia praworządności w Polsce – dodaje Włodzimierz Cimoszewicz.
Jak mówi, "pilne jest dekonstruowanie rozmaitych złych rzeczy z ostatnich 8 lat i robienie rzeczy pożądanych np. w polityce zagranicznej. Niezwykle ważne jest, by powstał nowy rząd i by nowy premier przyjechał do Brukseli, do innych stolic świata pokazać nowy kraj, nową Polskę, nową politykę zagraniczną".
Kosiniak-Kamysz: Zmiana prawa ws. aborcji? Referendum
We wtorek gościem Radia Zet był szef PSL. Zapytano go o kwestię aborcji. – Mamy porozumienie z PL2050. Pierwszy krok: powrót do zasad sprzed wyroku TK i na to znalazłaby się większość w parlamencie. Wszystkie inne rozstrzygnięcia tylko przez referendum. Innej większości nie uda się stworzyć w tym parlamencie. Ja nie zagłosuję za małżeństwami jednopłciowymi, adopcją przez nie dzieci. Jeśli chodzi o dziedziczenie i dostęp do informacji – tak – powiedział Kosiniak-Kamysz.
– KO i Lewica za aborcją do 12. tygodnia? Żadne sprawy światopoglądowe nigdy nie mogą być przedmiotem umowy koalicyjnej. Na jakiekolwiek wpisywanie w umowy koalicyjne spraw światopoglądowych się nie zgodzę – zadeklarował prezes ludowców.
Tymczasem Anna-Maria Żukowska z Nowej Lewicy już weszła w spór z potencjalnym, przyszłym koalicjantem. Wskazuje, że jeżeli PSL chce wpisać do przyszłej umowy koalicyjnej sprawy dla siebie istotne, będzie musiał ulec w kwestiach światopoglądowych.
twitterCzytaj też:
Telus: Ta rzecz nam najbardziej zaszkodziłaCzytaj też:
PO chce 30 proc. podwyżki dla nauczycieli. Petru: Trzeba ograniczyć wydatki na CPK