Czy zniszczenie Hamasu jest wykonalne? Opinia amerykańskiego generała

Czy zniszczenie Hamasu jest wykonalne? Opinia amerykańskiego generała

Dodano: 
Zniszczenia w Strefie Gazy po izraelskich bombardowaniach
Zniszczenia w Strefie Gazy po izraelskich bombardowaniach Źródło: PAP/EPA / MOHAMMED SABER
Emerytowany amerykański generał Robert Abrams ocenił, że eliminacja Hamasu i jednocześnie próba ochrony Palestyńczyków w Strefie Gazy jest prawie niemożliwa.

Zniszczenie Hamasu, wyeliminowanie jego zdolności do szkodzenia Izraelowi i Izraelczykom, przy jednoczesnej ochronie miliona Palestyńczyków, którzy są w niebezpieczeństwie i nie mogą się z niego wydostać będzie czymś, co uważam za prawie niemożliwe – powiedział wojskowy na antenie ABC News.

Zniszczenie Hamasu?

Abrams to były dowódca wojsk USA i ONZ w Korei. W wywiadzie został zapytany m.in. o kwestię powodzenia izraelskiej misji likwidacji Hamasu w kontekście katastrofy humanitarnej palestyńskiej ludności w Strefie Gazy.

Amerykanin przypomniał, że terytorium Strefy jest wyjątkowo gęsto zaludnione, co wykorzystuje Hamas. Zwrócił uwagę, że w takich warunkach bardzo trudnym zadaniem jest prowadzenie oblężenia, tym bardziej, że w obszarze walk najprawdopodobniej znajdują się zakładnicy.

– Za każdym razem, kiedy zamierzasz odpalić pocisk, zrzucić bombę, wystrzelić rakietę, musisz podjąć decyzję z wojskowego punktu widzenia oraz rozważyć proporcjonalność, które z tego wynikną – powiedział gen. Abrams. Dodał, że z tego m.in. powodu walki miejskie w Strefie Gazy będą "powolne" i "metodyczne".

Netanjahu: Trzeba czasu

Tymczasem premier Izraela Benjamin Netanjahu kategorycznie wykluczył możliwość zawieszenia broni. Polityk powiedział, że zawieszenie broni w wojnie przeciwko Hamasowi nie nastąpi, ponieważ oznaczałoby "poddanie się" Hamasowi.

Netenjahu podkreślił, ze obecnie celem Izraela jest zniszczenie Hamasu. Jak dodał, że wszystkie wojny powodują niezamierzone ofiary wśród ludności cywilnej, a izraelski atak jest wymierzony w Hamas i stanowi bitwę pomiędzy "cywilizacją a barbarzyństwem".

Po atakach 7 października szef rządu w Tel Awiwie powiedział, że do zniszczenia Hamasu "trzeba czasu", ale ostatecznie Izrael wyjdzie z tego konfliktu zwycięsko i będzie silniejszy. – Nie podam szczegółów tego, co nastąpi później, lecz mówię wam – to dopiero początek – podkreślał. – Uderzymy z bezprecedensową siłą – zapowiedział podczas orędzia do narodu.

Inwazja Izraela

W piątek, po trzech tygodniach bombardowań, ruszyła operacja lądowa Izraela w północnej części Strefy Gazy. Amerykańska agencja prasowa Reuters donosi w poniedziałek o uderzeniu izraelskiej piechoty przy wsparciu czołgów i lotnictwa na miasto Gaza. Miasto miało zostać zaatakowane od wschodu i od zachodu.

Wcześniej zbrojne skrzydło Hamasu poinformowało o starciach z izraelską armią w pobliżu miasta Bajt Lahija na północy Strefy Gazy. Z kolei wojska Izraela komunikowały, że do starć doszło w okolicy Zikim.

Czytaj też:
Hamas publikuje nagranie z zakładniczkami. Netanjahu: Okrutna propaganda
Czytaj też:
Gen. Bieniek: Izrael musi uważać, by nie przerodziło się to w globalną intifadę

Źródło: RMF 24 / ABC News /Reuters / X / telegram
Czytaj także