Soboń: Banki, agencje ratingowe i KE potwierdzają, że polskie finanse są stabilne

Soboń: Banki, agencje ratingowe i KE potwierdzają, że polskie finanse są stabilne

Dodano: 
Wiceminister finansów Artur Soboń
Wiceminister finansów Artur Soboń Źródło: PAP / Karol Zienkiewicz
– Polska gospodarka pokazała, że bardzo szybko wraca do ścieżki wzrostu – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Artur Soboń, wiceminister finansów.

DoRzeczy.pl: Jeszcze przed wyborami opozycja zapowiadała stworzenie białej księgi finansów publicznych. Niedawno Michał Kobosko, wiceprzewodniczący Polska 2050 atakował rząd Zjednoczonej Prawicy, że "przez niegospodarność, rozrzutność i marnotrawienie pieniędzy w budżecie nie ma". Co pan na to? Ukrywacie stan finansów publicznych?

Artur Soboń: Jedynym powodem, dla którego opozycja wygłasza tego typu tezy to fakt, aby wykpić się od realizacji własnych zobowiązań wyborczych. To ma być coś, co jest wygodną wymówką i coś, co nazywam kłamstwem założycielskim. To kłamstwo w czystej postaci i to kłamstwo podwójne – zarówno o złej sytuacji finansowej państwa, czy sektora finansów publicznych, jak i o brak wiedzy o wydatkach publicznych. W pierwszym przypadku sytuacja w żadnym razie nie jest zła, ale jest stabilna. Ostatni rok to solidny wzrost gospodarczy. W drugim przypadku, wszystkie wydatki są pokazywane co do złotówki i to raportowane zarówno publicznie na stronach Ministerstwa Finansów, nawet częściej niż wymaga tego Komisja Europejska. Raportujemy to, co kwartał, a powinniśmy raz na pół roku. Całość sektora GG – general government – jest raportowana co do złotówki. Nie ma mowy o tym, aby ktokolwiek, kto się tym interesuje, mógł powiedzieć, że nie ma w tym zakresie odpowiedniej wiedzy.

Czego możemy spodziewać się po rządach Donalda Tuska w kwestii finansów publicznych? To będzie rząd zaciskania pasa?

Jesteśmy w sytuacji zdrowych fundamentów polskiej gospodarki, co pokazała w zderzeniu z czynnikami zewnętrznymi, gdzie kłopoty miały gospodarki zachodnie – z covidem, kryzysem energetycznym, z wojną na Ukrainie. Polska gospodarka pokazała, że bardzo szybko wraca do ścieżki wzrostu. Kolejne potwierdzenie to rok 2024, czyli rok, w którym wszystkie agencje ratingowe, Komisja Europejska, Międzynarodowy Fundusz Walutowy, przewidują wzrost rzędu 3 proc. PKB. Średnio przez te wszystkie lata to był wzrost rzędu 4 proc. PKB. 2,5 raza szybszy niż przeciętnie w innych państwach Unii Europejskiej.

Zostawiamy zabezpieczone potrzeby pożyczkowe na rok 2024, solidną poduszkę płynnościową rzędu 120 miliardów złotych, dług polski finansowany tylko w niespełna 25 proc. poza granicami Polski. Zostawiamy budżet, czy szerzej wydatki publiczne z określonymi priorytetami. Dwa nowe priorytety, które powodują, że mamy w stosunku do poprzednich lat naszych rządów nieco podwyższony deficyt finansów publicznych, to modernizacja sił zbrojnych, zwiększenie liczebności polskiej armii, siły polskiej armii, to 4 proc. PKB, które wydaje na ten cel. To najwięcej ze wszystkich państw NATO. To wydatki związane z sytuacją zewnętrzną, z sytuacją wojenną. Druga priorytet to wydatki wynikające również z sytuacji wojennej, wysokiej inflacji i związanymi z nimi formami osłonowymi. Naprawdę nie widzę, ale jeśli pan Kobosko wskaże, to chętnie posłucham, z czego mielibyśmy w tej sytuacji zrezygnować? Z modernizacji armii? Z wydatków osłonowych? Te dwie pozycje powodują, że deficyt w roku bieżącym i w roku przyszłym jest wyższy, niż znamy go z lat ubiegłych.

Co więc zrobi rząd Tuska?

Spodziewam się po rządzie Tuska, że będzie próbował po tym audycie, czy otwarciu tych rządów, suflować opinii publicznej złą sytuację finansową po to, by wycofać się z własnych obietnic wyborczych. Zobaczymy, czy wobec tego to, co sami zapowiadali, że „nic co dane nie będzie odebrane”, czy tak będzie. Proszę zwrócić uwagę, że w zgodnym chórze tych, którzy mówią, że tego typu słowa nie mają pokrycia w rzeczywistości, są nie tylko obecnie rządzący, ale banki, instytucje międzynarodowe, Komisja Europejska, agencje ratingowe, wszyscy, którzy potwierdzają, że sytuacja finansowa jest stabilna jak na te niestabilne czasy.

Czytaj też:
Karczewski: Nie będziemy prowadzili zakulisowych rozmów o wicemarszałkach
Czytaj też:
Andruszkiewicz: Środowiska prawicowe będą przez ekipę Tuska niszczone

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także