W kwestiach ideologicznych na lewo od niej jest już tylko ściana. Nie boi się wyrazić zdania odmiennego od kolegów z koalicyjnej Platformy Obywatelskiej, a były szef SLD Leszek Miller wręcz jej nie znosi. Anna Maria Żukowska z Lewicy to jedna z najbarwniejszych postaci lewej strony polskiego Sejmu
Miałam tę żyłkę już w liceum. Jako nastolatka byłam na pierwszej Manifie, byłam na pierwszej Paradzie Równości” – tak o początkach zainteresowania światem polityki opowiadała Anna Maria Żukowska w wywiadzie dla magazynu środowiska LGBT „Replika”. „Do wstąpienia w szeregi SLD skłoniło mnie to, co działo się w Polsce po katastrofie smoleńskiej. 2010 rok. Nie mogłam znieść tego naparzania się dwóch konserwatywnych ugrupowań: PO i PiS-u. Chciałam krzyczeć, że jest trzecie wyjście. SLD było dla mnie naturalnym wyborem, to parta najbliższa moim poglądom, na którą zawsze głosowałam. Zaczęłam od młodzieżówki” – opowiada.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.