Mieszkańcy nie chcą Strefy Czystego Transportu. Miasto nie zamierza się wycofywać

Mieszkańcy nie chcą Strefy Czystego Transportu. Miasto nie zamierza się wycofywać

Dodano: 
Znak Strefy Czystego Transportu
Znak Strefy Czystego Transportu Źródło:PAP / Łukasz Gągulski
Wrocław jest jednym z polskich miast, w którym władze forsują Strefę Czystego Transportu. Przedsięwzięcie ma być prowadzone mimo sprzeciwu mieszkańców.

Jak wskazują przeciwnicy koncepcji Strefy Czystego Transportu, jej ustanowienie uderzy w posiadaczy samochodów spalinowych. W szczególności w tych mniej zamożnych, którzy z powodów finansowych jeżdżą starszymi autami.

O przygotowaniach do wdrożenia i realizacji przedsięwzięcia pisze na portalu Interia.pl Mirosław Domagała. "We Wrocławiu trwają konsultacje społeczne w sprawie ustanowienia Strefy Czystego Transportu. Chociaż mieszkańcy wypowiedzieli się, że strefy nie chcą, to miasto nie zamierza się wycofywać z wprowadzenia zakazu wjazdu starszych aut" – czytamy w tekście.

Strefa Czystego Transportu we Wrocławiu

Według relacji konsultacje społeczne w tej sprawie przyciągnęły wielu mieszkańców Dolnego Śląska. Władze są zobowiązane prawnie do przeprowadzenia konsultacji. Zwykle jednak przykuwają uwagę głównie aktywistów zainteresowanych konkretnymi zagadnieniami. W tym przypadku, z uwagi na daleko idące skutki regulacji, budzi poważne kontrowersje.

Pierwszy etap konsultacji społecznych we Wrocławiu miał miejsce wiosną 2023 roku. Mieszkańcy opowiedzieli się przeciwko ustanowieniu Strefy Czystego Transportu, jednak władze miasta postanowiły kontynuować inicjatywę, tyle że w łagodniejszej formule. Mieszkańcy zostali poinformowani, że przewiduje się wprowadzenie dłuższych odstępów między kolejnymi etapami "zielonego projektu" oraz wyłączenie mieszkańców z przewidywanych ograniczeń do roku 2030.

"Narada społeczna"

"Władze Wrocławia 'wyciągnęły wnioski' z »wpadki« i drugi etap konsultacji zorganizowano w formie »narady społecznej«, czyli w sposób, w którym mieszkańcy nie mają pełnej swobody wypowiedzi. Z grupy osób, które zgłosiły się do udziału w konsultacjach wylosowanych zostało jedynie 12 osób". Kolejne rundy rozmów odbyły się 18 i 25 listopada, a ostatnia zostanie przeprowadzona 2 grudnia.

Trzy etapy

Plan wprowadzenia STC w stolicy Dolnego Śląska został podzielony na trzy pięcioletnie etapy. W pierwszym, od 2025 do 2030 roku z wymogów brzegowych dotyczących norm emisji spalin mają być zwolnione pojazdy należące do mieszkańców strefy:

  • Etap 1 (2025 rok) – strefa będzie zamknięta dla aut benzynowych, które nie spełniają normy emisji Euro 3 (od rocznika 2001) i diesli, które nie spełniają normy emisji spalin Euro 4 (od rocznika 2006),
  • Etap 2 (2030 rok) – podniesienie limitu dla silników benzynowych do Euro 4 (od rocznika 2006) i dla silników wysokoprężnych do Euro 5 (od rocznika 2010),
  • Etap 3 (2035 rok) – podniesienie limitu dla silników benzynowych do Euro 5 (od rocznika 2011) i dla silników wysokoprężnych do Euro 6 (od rocznika 2014).

Przez pierwsze 5 lat obowiązywania STC z ograniczeń wjazdu miałyby zostać zwolnione pojazdy należące do osób mieszkających na terenie strefy, przypomina autor artykułu.

Jak informuje Interia STC we Wrocławiu obejmie 6 proc. powierzchni miasta, na którym zameldowanych jest 22,5 proc. mieszkańców Wrocławia.

Czytaj też:
Kolejne restrykcje dla kierowców. Ruch społeczny uświadamia mieszkańców: Przesłanki czysto ideologiczne
Czytaj też:
"W jakim kraju żyjemy?" Bosak i Mentzen: Regulacja Trzaskowskiego wspierana przez rząd PiS

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Interia / PCh24
Czytaj także