Notatnik malkontenta II Ostatnio mam tak, że mógłbym właściwie przez cały czas tylko brać swoje stare teksty, wklejać i dopisywać: „A nie mówiłem?”.
Tutaj np. mógłby się pojawić jeden z moich tekstów poświęconych komisji do spraw rosyjskich wpływów, w których ostrzegałem, że ten twór, pogwałcający zasady państwa prawa i tworzący swego rodzaju sąd kapturowy, może zostać przejęty przez do niedawna opozycję.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.