Kaleta: Prezydent jest w ogromnym niebezpieczeństwie

Kaleta: Prezydent jest w ogromnym niebezpieczeństwie

Dodano: 
Poseł PiS Piotr Kaleta
Poseł PiS Piotr Kaleta Źródło: PAP / Andrzej Lange
W ogromnym niebezpieczeństwie jest głowa państwa. Ochrona należy się prezydentowi jak psu zupa, a w tej chwili jest ona uzależniona od pana Kierwińskiego – mówi poseł PiS Piotr Kaleta w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia zatrzymanie posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, które miało miejsce w Pałacu Prezydenckim?

Piotr Kaleta: Sprawa z udziałem panów ministrów jest rzeczą skandaliczną i podłą. Nie ma nawet słów, którymi można opisać, to co się dzieje. To coś obrzydliwego w skali światowej. Możemy śmiało stwierdzić, że w ogromnym niebezpieczeństwie jest głowa państwa. Ochrona należy się prezydentowi jak psu zupa, a w tej chwili właśnie ta ochrona jest uzależniona od pana Kierwińskiego, którego wstyd nazwać ministrem. Jeżeli tak sytuacja się przedstawia, to człowiekiem który teraz powinien wejść do gry jest generał Kukuła, który powinien zapewnić bezpieczeństwo wojskowe prezydentowi. Jeżeli głowa państwa, zwierzchnik sił zbrojnych jest wyjęty spod ochrony państwa, to jedyną instytucją mogącą to bezpieczeństwo zapewnić jest polski wojsko, lub żandarmeria wojskowa.

Czyli wojsko ma chronić prezydenta zamiast SOP?

Uważam, że w tej chwili ruch jest po stronie polskiej armii. Oni są zobowiązani chronić prezydenta i obiekty do niego należące. Prezydent to nie tylko osoba, ale również instytucja, do której należą budynki i dla której pracują ministrowie i urzędnicy. Gdy bezpieczeństwo państwa jest podważane, trzeba zacząć skutecznie działać.

Jak pan komentuje słowa szefowej Kancelarii Prezydenta, która powiedziała, że w momencie gdy prezydent Duda chciał wyjechać z Belwederu, autobus komunikacji miejskiej zastawił wyjazd? Przypadek czy nie? Prezydent Trzaskowski w mediach społecznościowych kpi z tych słów.

Prezydent Trzaskowski w ogólne nie powinien się na ten temat wypowiadać, ponieważ jako włodarz miasta, któremu podlega komunikacja, powinien jak najszybciej sprawę wyjaśnić. Jak usłyszałem, że zeszło powietrze pneumatyczne, to każdy kierowca samochodu ciężarowego – a ja nim jestem, bo przed wejściem do polityki prowadziłem firmę budowlaną i kilka ciężarówek miałem – wie, że to nie powoduje zaciśnięcia hamulców. Ten samochód mógłby spokojnie zostać sprowadzony na hamulcu ręcznym. Dlatego sprawa takiej awarii była czymś dobrze zaplanowanym, gdyż tam jest też pod górkę. Ktoś musiał dobrze wiedzieć, że ten autobus będzie się tam kręcił. Być może wokół Belwederu były osoby informujące o ruchu na placu, wszystko mogło być skoordynowane. Trzeba to sprawdzić i Rafał Trzaskowski powinien to sprawdzić. Jest to również sprawa dla prokuratora. Jeśli była to zamierzona akcja, to musiała być planowana dużo, dużo wcześniej.

Czytaj też:
Zatrzymanie posłów. Rzecznik KE: Nie komentujemy konkretnych wydarzeń w krajach UE
Czytaj też:
"Ja was tylko proszę o jedno". Żona Macieja Wąsika przerywa milczenie

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także