Wicepremier o decyzji prezydenta: Mam nadzieję, że wkracza czas rozsądku

Wicepremier o decyzji prezydenta: Mam nadzieję, że wkracza czas rozsądku

Dodano: 
Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji
Krzysztof Gawkowski, minister cyfryzacji Źródło: Wikimedia Commons
Prezydent zaczął postępować zgodnie z konstytucją i zgodnie z rozsądkiem – tak wicepremier Krzysztof Gawkowski skomentował decyzję Andrzeja Dudy o wszczęciu procedury ułaskawieniowej wobec Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika.

W czwartek w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z żonami Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika – Barbarą Kamińską i Romą Wąsik.

W oświadczeniu dla mediów prezydent poinformował, że wszczyna postępowanie ułaskawieniowe ws. byłych szefów CBA. – Mój akt łaski z 2015 r. był zgodny z prawem. Niemniej panowie dziś są w więzieniu i każdy dzień zagraża ich życiu. Dlatego, na prośbę żon Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, zdecydowałem, że wszczynam postępowanie ułaskawieniowe. To będzie postępowanie w trybie prezydenckim, absolutnie według wszystkich standardów konstytucyjnych – zapowiedziała głowa państwa.

Gawkowski: Wkracza czas rozsądku

– Prezydent zaczął postępować zgodnie z konstytucją i zgodnie z rozsądkiem. Zdał sobie sprawę, że osiem lat temu podjął nieuprawnioną decyzję. Nikt prezydentowi nie odmawia prerogatyw, ale gdyby nie decyzje sprzed ośmiu lat, to nie mielibyśmy dziś problemu – ocenił w rozmowie z portalem Onet wicepremier Krzysztof Gawkowski. – Prawo musi być równo stosowane dla wszystkich i jeśli prezydent chce stosować prawo łaski, to może, ale szkoda, że tak późno zdał sobie sprawę, że jego decyzje mogą prowadzić do kryzysu – dodał.

– Prawo powinno być stosowane zgodnie z prawem, a nie zgodnie z polityczną chęcią. Mam nadzieję, że dla relacji między rządem a prezydentem wkracza czas rozsądku – powiedział Gawkowski.

Zatrzymanie Kamińskiego i Wąsika

W grudniu sąd skazał byłych szefów CBA Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika na dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności za działania w tzw. aferze gruntowej, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski (po wyroku nieprawomocnym). Politycy PiS nie uznają ani werdyktu sądu, ani decyzji o wygaszeniu im mandatów poselskich.

Kamiński i Wąsik zostali we wtorek wieczorem zatrzymani w Pałacu Prezydenckim, gdzie przebywali na zaproszenie prezydenta Andrzeja Dudy. Polityków PiS przewieziono najpierw na komendę przy ul. Grenadierów, a następnie do aresztu śledczego na Grochowie. W czwartek media poinformowały, że Kamiński i Wąsik zostali już wywiezieni z aresztu Warszawa-Grochów. Politycy PiS trafili do dwóch różnych zakładów karnych – Kamiński został przewieziony do Aresztu Śledczego w Radomiu, a Wąsik do Zakładu Karnego w Przytułach Starych koło Ostrołęki.

Czytaj też:
Zwrot ws. Kamińskiego i Wąsika. "Prezydent przyznaje się do błędu"
Czytaj też:
Roma Wąsik: Mam nadzieję, że dzisiaj zobaczymy naszych mężów w domu

Źródło: Onet.pl
Czytaj także