"Tusk będzie wzorem". Niemiecka dziennikarka o sytuacji w Polsce

"Tusk będzie wzorem". Niemiecka dziennikarka o sytuacji w Polsce

Dodano: 
Premier Donald Tusk
Premier Donald Tusk Źródło:PAP / Paweł Supernak
Annette Dittert, w przeszłości korespondentka niemieckiej stacji ARD w Warszawie wskazuje, dlaczego należy obserwować, co dzieje się w Polsce.

Niemieckie ARD to jeden z największych publicznych nadawców radiowo-telewizyjnych. Dittert, która w przeszłości była korespondentką w Warszawie, a obecnie w Londynie, opisała w punktach, dlaczego w ostatnim czasie wiele uwagi poświęca wydarzeniom w polskiej polityce.

"Dla tych z moich brytyjskich fanów, którzy pytają, dlaczego ostatnio zacząłem tak dużo mówić o Polsce. Są trzy powody" – zaznacza korespondentka.

"Polska jest jedynym krajem w Europie, w którym głównie młodzi wyborcy zdołali odwrócić losy wyborów i wyrzucić autokratyczny, skorumpowany i przestępczy rząd" – zauważa Annette Dittert. "Jeśli Tusk odniesie sukces, będzie to wzór dla innych krajów, jak naprawić zepsutą demokrację. (I tak, po części także dla Wielkiej Brytanii) – PiS robi obecnie wszystko, aby te wysiłki podważyć, a to wszystko będzie skomplikowaną i żmudną sprawą. Ale to naprawdę ważne" – przekonuje niemiecka dziennikarka.

"Byłam korespondentką zagraniczną w Warszawie, zakochałam się w tym kraju i do dziś mówię po polsku. No cóż, w pewnym sensie;) Ponieważ w Wielkiej Brytanii jest tak mało dokładnych informacji na temat tego, co się tam dzieje, pomyślałem, że warto o tym porozmawiać tutaj" – podsumowała Dittert.

"Nie wierzę". Prawnik ocenia działania ministra Bodnara

Nie milką echa działań podjętych wobec Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Próba odwołania Barskiego spotkała się z miażdżącą krytyką prezydenta Andrzeja Dudy, jego zastępców w Prokuraturze Generalnej oraz środowisk prokuratorskich, sędziowskich i adwokackich.

Mecenas Bartosz Lewandowski, rektor Uczelni Collegium Intermarium przypomniał w mediach społecznościowych, że minister Adam Bodnar jest dobrym teoretykiem prawa. Musiał zatem zdawać sobie sprawę z konsekwencji działań, jakie podjął.

"Nie wierzę, że nie zdaje sobie sprawy, że jego argumentacja prawna jest zwyczajnie nie do obrony. Nie wiem też jakim cudem uznał, że jednoosobowe stwierdzenie przez niego samego, że przepis art. 47 ustawy wprowadzającej Prawo o prokuraturze nie obowiązywał w momencie powrotu przez Dariusza Barskiego ze stanu spoczynku (co jest oczywistą nieprawdą!), rodzi jakiekolwiek skutki prawne. I to jeszcze z datą wsteczną (sic!)" – napisał Lewandowski w serwisie X.

Mecenas przypomniał, że ani akt z 16 lutego 2022 roku o pozytywnym rozpoznaniu wniosku Dariusza Barskiego o powrót do służby ze stanu spoczynku ani dokument z 18 marca 2022 roku o powołaniu Barskiego przez Prezesa Rady Ministrów na stanowisko Prokuratora Krajowego nie zostały uchylone.

Czytaj też:
Jaki: Jeśli to zrobimy, Niemcy stracą miliardy
Czytaj też:
"Dziś to niemożliwe". Libicki o "ataku prezydenta Dudy na PSL"

Źródło: X
Czytaj także