"Mam rację". Bodnar odpowiada prezydentowi

"Mam rację". Bodnar odpowiada prezydentowi

Dodano: 
Adam Bodnar
Adam Bodnar Źródło:PAP / Michał Zieliński
Absolutnie nie zamierzam się wycofać. Uważam, że mam rację – powiedział minister sprawiedliwości Adam Bodnar pytany o próbę odwołania Prokuratora Krajowego.

Trwa spór na linii prezydent – minister sprawiedliwości. W piątek Adam Bodnar próbował odwołać prokuratora krajowego Dariusza Barskiego. Portal DoRzeczy.pl ujawnił, jak przebiegała akcja w siedzibie prokuratury. Sprzeciw wobec działań Bodnara wyraził jego zastępca w Prokuraturze Generalnej Robert Hernand.

W poniedziałek odbyło się spotkanie Andrzeja Dudy z premierem Donaldem Tuskiem. Po jego zakończeniu prezydent stwierdził, że "Prokurator Bodnar powinien się cofnąć z drogi bezprawia" i "zaprzestać tych żałosnych działań".

Bodnar: To ja mam rację

Minister sprawiedliwości stoi na stanowisku, że to on ma rację w sporze z Pałacem Prezydenckim. Podczas programu na antenie TVN24 stwierdził, że nie zamierza się wycofać i dodał, że stoi na stanowisku, że to on ma rację "w tym, co przedstawiono w piątek prokuratorowi Barskiemu".

– Po prostu pan prokurator został przywrócony do czynnej służby prokuratorskiej na podstawie przepisu, który miał charakter epizodyczny, który już nie obowiązywał od wielu lat – powiedział.

Decyzja TK

Sędzia TK Krystyna Pawłowicz wydała postanowienie na wniosek prokuratora Dariusza Barskiego, w którym nakazano Prokuratorowi Generalnemu i wszystkim organom władzy publicznej powstrzymanie się od jakichkolwiek działań uniemożliwiających wykonywanie przez Dariusza Barskiego uprawnień, zadań i kompetencji przysługujących prokuratorowi Prokuratury Krajowej w stanie czynnym.

Jednak zdaniem ministra sprawiedliwości postanowienie TK jest wadliwe z trzech powodów.

– Skarga konstytucyjna może być złożona po wyczerpaniu środków odwoławczych, które istnieją w polskim prawie. A tutaj mamy możliwość pójścia do sądu z taką sprawą – powiedział.

– Warto też zauważyć, że Krystyna Pawłowicz sama głosowała za uchwaleniem prawa o prokuraturze, gdy była posłankom. Z tego samego powodu nie powinna w tej sprawie orzekać. Po trzecie w 2011 roku kandydowała do Sejmu z tych samych list co Dariusz Barski – dodał.

Czytaj też:
"Szereg zaniechań". Bodnar zawiesił troje sędziów
Czytaj też:
Spór z Tuskiem i Bodnarem. Prezydent składa wniosek do Trybunału Konstytucyjnego

Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: TVN24 / 300polityka
Czytaj także