Do kontrowersyjnych żartów doszło podczas audycji "Dej suchara". – Jak nazywa się łóżko popa? — zapytała Kołodziejska swojego kolegę.Karpowicz nie potrafił zgadnąć odpowiedzi.
– Popiełóżko – krzyknęła prowadząca, po czym boje zaczęli się śmiać.
"No to co, IKEA i Wedel? Usuwacie od jutra reklamy z radia Zet? Czy pękacie ze śmiechu razem z tą dwójką?" – pytał na Twitterze publicysta "Do Rzeczy" Piotr Semka. W ten sposób dziennikarz nawiązał do głośnej akcji bojkotu telewizji Republika prze reklamodawców.
W internecie pojawiła się seria wpisów, w których internauci nie kryli zażenowania zachowaniem dziennikarzy drwiących z ks. Popiełuszki.
To jednak nie był jedyny kontrowersyjny "żart", jaki padł na antenie rozgłośni. Dziennikarze żartowali też m.in. z osób autystycznych.
– Jak nazywa się człowiek ze spektrum autyzmu, który maluje obrazy? Autysta plastyk – żartowała Kołodziejska.
Dziennikarze Radia Zet fetują zatrzymanie Kamińskiego
To nie pierwszy raz, gdy jest głośno o zachowaniu dziennikarzy Radia Zet. W zeszłym tygodniu pracownicy rozgłośni na antenie świętowali zatrzymanie polityków PiS – Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika. Do sieci trafiło nagranie jednej z audycji popularnej radiostacji, na którym dziennikarze urządzają sobie żarty z sytuacji polityków, którzy zdecydowali się na prowadzenie strajku głodowego.
Na nagraniu widzimy, jak dziennikarze zorganizowali "Listę przebojów Kamińskiego i Wąsika" i w rozbawieniu puszczają kolejne przeboje komentujące sprawę polityków.
Sama redakcja wydaje się aprobować zachowanie swoich pracowników. "Lista Przebojów Kamińskiego i Wąsika przygotowana przez ekipę DZIEŃ DOBRY BARDZO!" – napisano na oficjalnym profilu stacji na portalu X.
Zachowanie dziennikarzy było szeroko komentowane w sieci. Nawet dziennikarze znani z krytyki Prawa i Sprawiedliwości nie kryją zażenowania sytuacją.
Czytaj też:
Stockinger zmienia śniadaniówki. Przechodzi z TVN do TVPCzytaj też:
Bolesna wpadka rzecznika MSZ. Instrukcję dla urzędników wysłał dziennikarzowi