Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odwiedził w piątek zakład karny w Przytułach Starych koło Ostrołęki, gdzie karę pozbawienia wolności odbywa polityk PiS Maciej Wąsik.
– Chciałem przede wszystkim zobaczyć ministra Wąsika i zapytać go, jak się czuje. I pozdrowić jako kolegę. Ale przede wszystkim prosiła mnie o tę wizytę pani Wąsikowa, małżonka. Ona jest bardzo zaniepokojona, nie była już długo, limit pobytów dwa razy w miesiącu już się wyczerpał. (...) Jej zdenerwowanie jest dla mnie zupełnie uzasadnione. Ale nie dałem rady nic zrobić, bo przepisy są jednoznaczne, a innych metod użyć nie można – przekazał w rozmowie z dziennikarzami Jarosław Kaczyński.
Kaczyński przed zakładem karnym: To jest pacyfikacja Polski
Prezes PiS pojawił się także na wieczornej demonstracji przed zakładem karnym. W Przytułach Starych była również żona Macieja Wąsika, Roma.
– Trwa pacyfikacja, bo trudno to inaczej nazwać. To jest pacyfikacja Polski i my na to nie możemy się zgodzić. Musimy walczyć, walczyć do końca, walczyć wszelkimi metodami. Musimy ich zatrzymać – stwierdził Jarosław Kaczyński.
– My bronimy prawa i praworządności, a oni ją atakują. Cała zasada ich rządzenia zawiera się w tym co wyraził Donald Tusk: "wszystko będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy", czyli krótko mówiąc, żadne prawo, tylko wola władzy. Nie zgodzimy się na to, nie zgodzimy się na likwidację naszego państwa – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości. Zgromadzeni zaczęli skandować: "zwyciężymy, zwyciężymy!" oraz "uwolnić posłów!".
– Zwycięstwo nie może polegać tylko na tym, że odsuniemy ich od władzy, oczywiście demokratycznymi metodami. Musi polegać na nowym ustroju, bo nasza konstytucja praktycznie przestała obowiązywać – zapowiedział Kaczyński.
Żona Wąsika: To jest zemsta polityczna
Głos zabrała także Roma Wąsik. – Mam nadzieję, że wreszcie ten koszmarny sen się skończy. Apelujemy nieustannie, aby dokumenty zostały przekazane przez pana Adama Bodnara do pana prezydenta. To nic nie kosztuje. Skończmy z tymi represjami fizycznymi, skończmy z tymi represjami psychicznymi. To jest zemsta polityczna – mówiła żona Macieja Wąsika. – Bądźcie ze mną tak długo, jak to będzie potrzebne. Ten koszmar się skończy – dodała.
Przypomnijmy, że 11 stycznia prezydent Andrzej Duda wszczął postępowanie ułaskawieniowe w trybie prezydenckim. Prokurator generalny może na czas postępowania zwolnić osadzonych z więzienia. Jednak jak dotąd Adam Bodnar nie podjął decyzji w tej sprawie. Byli szefowie CBA zostali 20 grudnia skazani w związku z tzw. aferą gruntową, mimo że w 2015 r. prezydent Andrzej Duda zastosował wobec nich prawo łaski (po wyroku nieprawomocnym).
Czytaj też:
Za co skazano Kamińskiego i Wąsika? Nowe informacjeCzytaj też:
Kamiński przymusowo dokarmiany. Adwokat polityka składa zażalenie