"Lista jest długa". Kotula twierdzi, że PiS torturowało ludzi

"Lista jest długa". Kotula twierdzi, że PiS torturowało ludzi

Dodano: 
Katarzyna Kotula (Nowa Lewica)
Katarzyna Kotula (Nowa Lewica) Źródło:Wikimedia Commons
– Lista osób torturowanych przez rząd PiS jest naprawdę długa – stwierdziła minister do spraw równości Katarzyna Kotula.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że w trakcie pobytu w więzieniu Mariusz Kamiński był torturowany. Jarosław Kaczyński jest przekonany, że decyzja o tym na pewno zapadła "na samej górze" i podjął ją Donald Tusk. Polityk zapowiedział podjęcie korków prawnych przeciwko polskiemu rządowi.

Sam Kamiński przyznał w jednym z wywiadów, że procedura przymusowego dokarmiania, zarządzona na podstawie decyzji sądu, wiązała się z "autentycznym cierpieniem fizycznym".

O tę wypowiedź była pytana Katarzyna Kotula w rozmowie z TVN24.

Kotula: PiS torturował kobiety

Kotula mówiąc o torturach, nawiązała do sprawy aborcji. Jej zdaniem to obecny zakaz usuwania ciąży zasługuje na to miano.

– Kiedy słyszałam wczoraj słowa o torturach, to nie myślałam o tzw. więźniach politycznych, jak nazywa ich PiS, czyli o politykach skazanych prawomocnym wyrokiem, panu Kamińskim i Wąsiku. Myślałam o kobietach zmuszonych do rodzenia w przypadku wad ciężkich, embriopatologicznych po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku – stwierdziła polityk.

Polityk dalej wymieniała, że za czasów PiS "torturowani" byli również ludzie na granicy z Białorusią, jak również uczestnicy antypisowskich protestów.

– Myślałam o osobach z niepełnosprawnościami, które spały na zimnej sejmowej posadzce przez 40 dni, które błagały o to, żeby ich usłyszeć. Myślałam o kobietach protestujących na ulicy w 2016, 2020 roku, które traktowały były pałkami. Myślałam o kobietach, które traktowały były gazem, także posłanki. Myślałam o wszystkich ludziach, którzy umierali na granicy polsko-białoruskiej. Ta lista osób torturowanych przez rząd PiS jest naprawdę długa – stwierdziła Katarzyna Kotula.

KO i Lewica za liberalizacją aborcji

W środę wieczorem klub Koalicji Obywatelskiej złożył poselski projekt ustawy liberalizującej prawo aborcyjne. Szczegóły przedstawiła Monika Rosa, która prowadziła konsultacje społeczne z organizacjami kobiecymi na temat zmian w prawie. KO chce wprowadzić możliwość dokonania aborcji do 12. tygodnia ciąży.

Podobne rozwiązanie postuluje Lewica, sprzeciwia im się jednak współtworząca koalicję Trzecia Droga.

Czytaj też:
Sawicki: Nie poprę aborcji do 12. tygodnia ciąży
Czytaj też:
Nowe plany rządu. "Nigdy nie będzie żadnego poparcia ze strony Kościoła"

Źródło: TVN24
Czytaj także