Prokurator Generalny Adam Bodnar podjął decyzję o odwołaniu z delegacji oraz z funkcji grupy 10 prokuratorów. Ministerstwo Sprawiedliwości przekonuje, że działanie to ma na celu dobro obywateli. "Prokurator Generalny Adam Bodnar, w ścisłej współpracy z p.o. Prokuratorem Krajowym Jackiem Bilewiczem, realizują konsekwentnie program zmian w Prokuraturze, mający na celu przywrócenia tej służby obywatelom" – czytamy w komunikacie MS.
Decyzję Bodnara skomentował wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha. "Przez 8 lat różni prokuratorzy dostawali awanse dzięki kontrowersyjnym, a wręcz skandalicznym decyzjom. Przez 8 lat dawali parasol ochronny na haniebne działania ówczesnej władzy" – przekonuje. "Naszym prawnym i moralnym obowiązkiem jest zrobienie z tym porządku. Do ostatniego prokuratora" – zapowiada polityk KO.
Zastępcy Bodnara chcą uchylenia decyzji
Ruch ministra sprawiedliwości wywołał zdecydowany protest zastępców Prokuratora Generalnego. Najpierw wydali oni w sprawie oświadczenie, by potem zwrócić się do Adama Bodnara z wnioskiem o uchylenie podjętej decyzji.
Jego autorzy wskazują, że zarządzenie Prokuratora Generalnego posiada "zasadnicze błędy, niespójności oraz sprzeczności", a także "w sposób irracjonalny pomija kompetencje i doświadczenie Zastępców Prokuratora Generalnego".
Prokuratorzy wskazują, że decyzja o powierzeniu nadzoru nad obszarem postępowań sądowych, przed SN, NSA i TK Zastępcy Prokuratora Generalnego Krzysztofowi Sierakowi, który od lat specjalizuje się w nadzorze nad postępowaniami przygotowawczymi i zabranie tych kompetencji Zastępcy Prokuratora Generalnego Robertowi Hernandowi, który tym obszarem zajmuje się od 14 lat, jest nieracjonalna.
"Podobnie niezrozumiałe jest powierzenie nadzoru nad śledztwem smoleńskim odpowiedzialnej za nadzór nad walką z przestępczością zorganizowaną i korupcją Zastępcy Prokuratora Generalnego Beacie Marczak i odebranie tej kompetencji Zastępcy Prokuratora Generalnego Krzysztofowi Urbaniakowi. Ten ostatni od ponad 1,5 roku, po śmierci Zastępcy Prokuratora Generalnego Marka Pasionka, zajmował się tym niezwykle skomplikowanym i wielowątkowym śledztwem" – wskazano.
Autorzy wniosku ponownie ostrzegli Prokuratora Generalnego Adama Bodnara przed doprowadzeniem do sytuacji, w której przestępcy będą mieli możliwość podważania legalności i prawnej skuteczności działań prokuratury.
Czytaj też:
Bodnar pisze ustawę o KRS. Projekt krytykują także sędziowie z Iustitii