Kaczyński zapowiedział stworzenie nowej telewizji. Suski: Zero informacji

Kaczyński zapowiedział stworzenie nowej telewizji. Suski: Zero informacji

Dodano: 
Jarosław Kaczyński, Marek Suski (PiS)
Jarosław Kaczyński, Marek Suski (PiS) Źródło:PAP / Leszek Szymański
Według nieoficjalnych doniesień PiS dotychczas nie udało się pozyskać inwestora do stworzenia nowej telewizji. Marek Suski podkreśla, że wszystkie szczegóły muszą pozostać w tajemnicy.

Na spotkaniu PiS w Lublinie prezes partii Jarosław Kaczyński zapowiedział stworzenie prywatnej telewizji, "która będzie wolna".

– Jednym z elementów polityki Donalda Tuska jest zniszczenie w Polsce pluralizmu mediów. Polacy mają nie wiedzieć. Tak jak za czasów komunizmu – powiedział w sobotę szef Prawa i Sprawiedliwości.

Kaczyński zapowiada stworzenie nowej telewizji

Jarosław Kaczyński przyznał, że "dzisiaj mamy TV Republika, ale ona nie wszędzie dociera". – My uczynimy wszystko, żeby w Polsce po pierwsze wygrać walkę o telewizję publiczną, a po drugie stworzyć dużą telewizję prywatną – oznajmił.

Prezes PiS podkreślił, że w TVP doszło do "brutalnych zmian". – Różnorodność medialna, pluralizm medialny jest fundamentem demokracji. Nie ma demokracji bez pluralizmu medialnego, bez możliwości dotarcia do różnych opinii i różnych informacji – mówił.

PiS bez inwestora? Suski: Zero informacji

Według doniesień Wirtualnej Polski PiS nie znalazło dotąd żadnego inwestora do stworzenia nowej telewizji. Wewnętrzne szacunki pokazują, że na start potrzeba nawet 500 mln złotych, a następnie 100 mln złotych rocznie.

Zapowiedź Jarosława Kaczyńskiego w partii ma być postrzegana w kategorii "mrzonki". – Pomysł krążył od miesięcy, ale nie sądzę, by coś nowego wydarzyło się w tej sprawie – oznajmił jeden z rozmówców WP. – Nie wróżę temu projektowi sukcesu – dodał drugi.

"PiS chciało, żeby w tej sprawie pomógł Mateusz Matyszkowicz. Jednak notowania byłego prezesa TVP spadły, a on sam od nowego roku wycofał się w cień. Po tym jak dobrowolnie wpuścił do swojego gabinetu Tomasza Syguta wskazanego w grudniu na nowego prezesa TVP, przez część polityków PiS jest nazywany »zdrajcą« – czytamy.

– W sytuacji, w jakiej jest Polska, a mamy antydemokratyczną władzę, podawanie jakichkolwiek informacji posłuży władzy do zniszczenia przedsięwzięcia w zarodku. Zatem zero informacji – skomentował w rozmowie z WP poseł PiS Marek Suski.

Czytaj też:
Zmiana w fotelu szefa PiS. Polacy nie mają wątpliwości
Czytaj też:
Suski rzucił: "samozwańcy" i wyszedł. Gorąco w Polskim Radiu

Źródło: Wirtualna Polska
Czytaj także