Gen. Skrzypczak wskazuje na poważny problem. "Mówimy wszystko"

Gen. Skrzypczak wskazuje na poważny problem. "Mówimy wszystko"

Dodano: 
Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych
Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Rosjanie mówią nam, co robią? Nie, my też budujmy zaskoczenie – skomentował gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych.

Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz przyznał, że w kwestii ewentualnej wojny z Rosją zakłada każdy scenariusz, a najbardziej poważnie traktuje te najgorsze. – To nie są słowa rzucane na wiatr. Staram się je bardzo ważyć, szczególnie odkąd zostałem ministrem obrony. Sytuacja na świecie jest bardzo poważna. To nie tylko Ukraina, to także obszary Morza Czerwonego i Pacyfiku – powiedział wicepremier w rozmowie z "Super Expressem".

– Na każdy scenariusz trzeba być przygotowanym, dlatego dokonujemy audytu, wyciągamy wnioski, uzupełniamy braki np. w sprawie uzbrojenia. Duże zakupy są bardzo ważne, ale dla mnie nie mniej istotne jest indywidualne wyposażenie żołnierzy – przekonuje prezes PSL.

"Rosjanie mówią nam, co robią?"

Gen. Waldemar Skrzypczak uważa, że z politycznego punktu widzenia zagrożenie istnieje. – Rosjanie nie mają aktualnie potencjału militarnego, poza jądrowym, do wykonania jakichkolwiek aktów agresji. To oznacza, że Putin realnie nie byłby w stanie zaatakować NATO – mówił były dowódca Wojsk Lądowych w wywiadzie dla portalu Dziennik.pl. – Gdyby Kreml naprawdę chciał doprowadzić do konfliktu z Sojuszem Północnoatlantyckim, to najpierw musiałby wygrać wojnę na Ukrainie, a potem odbudować potencjał militarny – wyjaśnił. Jak zaznaczył, cel Władimira Putina to wygrać wybory prezydenckie w Rosji i zakończyć "specjalną operację wojskową" (tak rosyjska propaganda nazywa inwazję militarną na Ukrainę).

Wojskowy stwierdził, że przeraża go informowanie polityków o zmianach w polskiej armii. – Rosjanie mówią nam, co robią? Nie, zaskakują. My też budujmy zaskoczenie, a nie mówimy wszystko – ocenił gen. Skrzypczak. Jego zdaniem budowanie armii powinno odbywać się w milczeniu. – Niestety w mediach co chwilę słyszę co wojskowi kupują, zmieniają itd. – zauważył były dowódca Wojsk Lądowych.

Czytaj też:
Wiceszef MON: Musimy być gotowi na każdy scenariusz
Czytaj też:
Polska powinna chronić przestrzeń powietrzną Ukrainy? Nowy sondaż

Źródło: Dziennik.pl
Czytaj także