Lewica wraca z kontrowersyjnym projektem. "Żeby był uchwalony natychmiast"

Lewica wraca z kontrowersyjnym projektem. "Żeby był uchwalony natychmiast"

Dodano: 
Parlamentarzystki Lewicy i aktywistki w Sejmie
Parlamentarzystki Lewicy i aktywistki w Sejmie Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Parlamentarzystki Lewicy i aktywistki złożyły projekt ustawy, która miałaby zmienić definicję gwałtu. Marta Lempart chce, by został przyjęty natychmiast.

Złożona w Sejmie koncepcja zakłada, że gwałt ma oznaczać brak świadomej i dobrowolnej zgody na stosunek. Lewica próbowała już w 2021 roku przeforsować ten projekt. Przeciwnicy propozycji wskazują, że złamałaby podstawową zasadę prawa karnego, czyli zasadę domniemania niewinności, ponieważ zakłada, że to oskarżony przez kobietę o gwałt, będzie musiał dowodzić swojej niewinności.

Lewica: Zmiana definicji gwałtu

Autorkami zaprezentowanej w środę w Sejmie nowelizacji są Danuta Wawrowska z Pomorskiej Izby Adwokackiej, Joanna Piotrowska z Feminoteki oraz poseł Anita Kucharska-Dziedzic. Podczas konferencji prasowej w Sejmie głos zabrały również poseł Wanda Nowicka i aktywistka Marta Lempart.

"Taniec przeciwko przemocy"

Na początku konferencji Nowicka przekazała "bardzo dobrą wiadomość", że posłanki Lewicy wraz z aktywistkami "zatańczą przeciwko przemocy". Chwilę później w utrzymywanej z pieniędzy podatników izbie rzeczywiście doszło do zapowiedzianego zdarzenia. Nowicka tłumaczyła, że są walentynki, a więc w tym dniu kobiety na całym świecie "tańczą przeciwko przemocy".

Polityk wyraziła zadowolenie, że można tańczyć w polskim Sejmie i podkreśliła, że jest to możliwe, ponieważ koalicja 15 października stworzyła przestrzeń na "inicjatywy prokobiece".

Lempart apeluje o poparcie koalicji 15 października

Lempart domagała się, by przedstawiony projekt stanowił wspólną inicjatywę wszystkich ugrupowań – jak je określiła – demokratycznych. – Złożyłyśmy pismo, petycję do szefów klubów Koalicji Obywatelskiej, PSL i Polski 2050 o to, żeby posłanki i posłowie tych ugrupowań były i byli zachęcani do podpisywania się pod tym projektem, o poparcie tego projektu przez te kluby. I mamy nadzieję, że to się wydarzy – poinformowała.

– Panowie, że wy nie wiecie, jak to jest. Ja wiem panowie, że to nie do was dzwonimy, bo my dzwonimy do siebie nawzajem. To my załatwiamy recepty, my wiemy, gdzie się robi testy na HIV, my wiemy, co powiedzieć, my wiemy, do kogo skierować. Nie dzwonimy do was, a powinno być tak, że możemy zadzwonić do was. Ja dzisiaj dzwonię do was, mówię do was, bo już najwyższy czas. Prosimy, żeby projekt był projektem wspólnym koalicji 15 października, żeby był popierany publiczne, jawnie od zaraz i żeby był uchwalony natychmiast – perorowała Lempart.

Czytaj też:
"Kaznodzieja", "lecz się sam". Strajk Kobiet wściekły na Hołownię i Kosiniaka-Kamysza
Czytaj też:
Ostre spięcie o postulat zmiany definicji gwałtu. "W Lewicy mocno nienawidzicie mężczyzn"
Czytaj też:
"Nie spodziewałom się fali hejtu". "Aktywiszcze" Ostrej Zieleni: Jest mi przykro

Źródło: DoRzeczy.pl / klub-lewica.org.pl
Czytaj także