Linka nieco się zacięła i zebrane zacne towarzystwo wstrzymało oddech. Wystawieni na lutowy mróz, który władał Kamczatką dekadę temu, stali przedstawiciele władz Pietropawłowska Kamczackiego, jego regionu oraz delegat MSZ Federacji Rosyjskiej. Szarpnąłem mocniej i oto opadła zasłona z przywiezionego przeze mnie marmurowego reliefu. Zimowe słońce padło na napis, którego treść obmyślaliśmy pół roku wcześniej, podczas wyprawy śladami polskich zesłańców z moim asystentem, pisarzem i organizatorem wypraw, Krzysztofem Petkiem.
Sprawa była o tyle skomplikowana, że upamiętnienie Benedykta Dybowskiego, XIX-wiecznego zesłańca, kulturoznawcy, zoologa i
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.