Romanowski: Polska nie może dać się wciągnąć w ryzykowną grę Macrona

Romanowski: Polska nie może dać się wciągnąć w ryzykowną grę Macrona

Dodano: 
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Francji Emmanuel Macron
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Francji Emmanuel Macron Źródło:PAP/EPA / CHRISTOPHE PETIT TESSON
Macron w pierwszym szeregu dąży do eskalacji wojny z Rosją – ocenia Marcin Romanowski z Suwerennej Polski.

Prezydent Francji Emmanuel Macron pod koniec lutego nie wykluczył możliwości wysłania wojsk zachodnich na Ukrainę. W odpowiedzi ukraiński przywódca Wołodymyr Zełenski stwierdził jednak, że "dopóki Ukraina będzie się trzymać, armia francuska może pozostać we Francji".

Poseł Suwerennej Polski Marcin Romanowski podkreśla, że sprawa jest niezwykle delikatna, a Polska nie może dać się wciągnąć w rozgrywki francuskiego prezydenta.

"Kilka tygodni temu prezydent Macron uciekał przed protestującymi francuskimi rolnikami. Dziś w pierwszym szeregu dąży do eskalacji wojny z Rosją. Wywołanie konfliktu od zawsze było sposobem na utrzymanie się u władzy nieudolnych i skompromitowanych przywódców. Polska powinna to wiedzieć i nie dać się wciągnąć w ryzykowną grę Macrona" – napisał były wiceminister sprawiedliwości w mediach społecznościowych.

twitter

Sikorski o żołnierzach NATO na Ukrainie

Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski ponownie znalazł się w centrum uwagi. Światowe media rozpisują się o niedawnym oświadczeniu szefa MSZ ws. obecności żołnierzy NATO na Ukrainie.

Żołnierze krajów NATO już są na Ukrainie i chciałbym serdecznie podziękować ambasadorom tych krajów, które takie ryzyko podjęły. One same wiedzą najlepiej, które to są – powiedział Sikorski podczas piątkowej konferencji w Sejmie, związanej z 25. rocznicą wejścia Polski do NATO.

Słowa szefa polskiej dyplomacji od razu zaczęły cytować rosyjskie agencje prasowe. Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, komentując wypowiedź Sikorskiego dla gazety "Izwiestia", wezwała NATO, aby przestało wypierać się w sprawie obecności żołnierzy Sojuszu na Ukrainie. – Nie ma sensu temu dłużej zaprzeczać – dodała.

Czytaj też:
Światowe media piszą o słowach Sikorskiego. "Pan Applebaum idzie na wojnę"

Źródło: X
Czytaj także