RYSZARD GROMADZKI: Ilu posłów liczy aktualnie Sejm RP?
MARIUSZ KAMIŃSKI: To zależy od perspektywy. Z naszej perspektywy 261 posłów. Z perspektywy pana Hołowni – 259. Jak by liczyć, skład Sejmu jest niekonstytucyjny.
Jaki wobec tego jest pana status w Sejmie?
Jestem posłem, ale ten status jest w wyniku bezprawnych działań Hołowni w praktyce nie do zrealizowania. Podjęto decyzje o fizycznym niewpuszczeniu mnie i posła Wąsika do Sejmu, a nadto wygaszono nasze karty poselskie. Stało się to wbrew wyrokowi Sądu Najwyższego, który anulował decyzję Hołowni o wygaszeniu naszych mandatów. W moim wypadku, jak wiadomo, Hołownia zwrócił się do Państwowej Komisji Wyborczej z zapytaniem, kto był następny na liście, i taką odpowiedź uzyskał. Dlatego Sejm liczy aktualnie 261 posłów, gdyż osoba, do której się zwrócono, przyjęła mandat. Z kolei w wypadku posła Wąsika nawet nie wystąpił do PKW. Nie wystąpił z prostego powodu, ponieważ jedyną odpowiedzią, którą uzyskał w jego sprawie ze strony Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego było postanowienie o anulowaniu jego decyzji o wygaszeniu mandatu posła Wąsika. Tym samym Hołownia sam przyznaje, że Sejm liczy obecnie 259 posłów. To bezprecedensowa sytuacja, sprzeczna z konstytucją. Artykuł 96 konstytucji mówi, że Sejm składa się z 460 posłów. Hołownia, w wyniku swoich bezprawnych i nieudolnych działań, doprowadził do tego, że Sejm obraduje w niekonstytucyjnym składzie.
Ten stan może rodzić daleko idące skutki prawne…
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.