Dr Trzeciak: Komisje śledcze mają cel polityczny

Dr Trzeciak: Komisje śledcze mają cel polityczny

Dodano: 
Członkowie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa
Członkowie sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa Źródło:PAP / Tomasz Gzell
- Ludziom to wszystko się nakłada. Wiedzą, że są komisje, rozliczenia, wychodzą fakty, jednak szczegóły się zamazują – mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl dr Sergiusz Trzeciak, ekspert ds. marketingu politycznego i autor książki „Drzewo Kampanii Wyborczej 2.0. czyli jak wygrać wybory”.

DoRzeczy.pl: Jak zostanie odebrane przeszukanie u Zbigniewa Ziobro? Z jednej strony władza pokazuje siłę i bezkompromisowość. Z drugiej strony mamy chorego polityka, któremu możemy współczuć. Jak zareaguje elektorat?

Dr Sergiusz Trzeciak: To dobre pytanie. To zależy, jaki elektorat. Elektorat najbardziej antypisowski nie będzie wyraźnie współczuł Zbigniewowi Ziobrze. Im te ostre działania jastrzębi w koalicji mogą się podobać. Wybory mają coraz bardziej formę plebiscytu. Jeśli chcesz odsunąć do końca Zjednoczoną Prawicę od władzy, to musisz głosować na obecną koalicję, a najlepiej Koalicję Obywatelską. To retoryka, której służą komisje śledcze, akcje służb. One nie są przypadkowo zrobione przed wyborami samorządowymi. To mobilizacja twardego elektoratu Koalicji Obywatelskiej, który jest bardzo antypisowski.

W przypadku elektoratu Zjednoczonej Prawicy reakcje są oczywiste. Nie są oczywiste reakcje miękkiego, niezdecydowanego elektoratu. Tu może być niezrozumienie, czy te działania są adekwatne do sytuacji, plus element współczucia ze względu na stan zdrowia. Dla tego elektoratu to wszystko będzie nieadekwatne do sytuacji. Twardy elektorat Koalicji Obywatelskiej uznaje Suwerenną Polskę w retoryce za „organizację przestępczą”, będzie to więc zaakceptowane.

Wspomniał pan o komisjach śledczych. Wczoraj było kolejne posiedzenie w sprawie „Pegasusa”. Czy komisje mają przełożenie na Polaków?.am wrażenie, że nieco się rozmywają.

Ludziom to wszystko się nakłada. Wiedzą, że są komisje, rozliczenia, wychodzą fakty, jednak szczegóły się zamazują. Chodzi o narzucenie narracji, w której PiS musi się tłumaczyć. To PiS jest sądzony. One oczywiście mają cel polityczny, nieprzypadkowo kończą się w czerwcu, po wyborach europejskich. One są przewidziane na wybory samorządowe i europejskie. To czas rozliczeń, pokazanie determinacji, odwrócenie uwagi od bieżących wydarzeń, niezrealizowanych obietnic wyborczych. To wszystko jak najbardziej celowe działanie. Zawsze komisja śledcza jest teatrem. Bardziej niż o prawdę, chodzi o realizację celu politycznego. Zawsze tak było, z różnym natężeniem oczywiście. Jedyna komisja, która odegrała zasadniczo znaczenie, to była komisja w sprawie afery Rywina. Kolejne komisje miały mniejsze bądź większe znaczenie, ale nie były decydujące.

Czytaj też:
Jabłoński: Ambasador Rosji nie jest dyplomatą, a funkcjonariuszem politycznym
Czytaj też:
Czarnek: Trzeba bronic szkoły przed lewicową ideologizacją

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także