– Celem jest taka restrukturyzacja Bundeswehry, aby osiągnąć optymalną gotowość w przypadku zagrożenia, w przypadku obrony, w przypadku wojny – powiedział szef niemieckiego MON cytowany przez Politico.
Nowa Bundeswehra
Nowe siły zbrojne Niemiec zostaną podzielone na cztery typy – tradycyjną armię, marynarkę wojenną i siły powietrzne, a także nową jednostkę, która będzie działać w przestrzeni cybernetycznej i informacyjnej. Funkcjonować będzie także dowództwo operacyjne i pomocnicze.
Nowa formacja cybernetyczna będzie odpowiadać za przeciwdziałanie zagrożeniom hybrydowym, a także za zadania taktyczne, takie jak wojna elektroniczna. W skład armii wejdą także siły bezpieczeństwa wewnętrznego, a lotnictwo będzie monitorować stan swoich samolotów, co wcześniej należało do zadań Ministerstwa Obrony Narodowej.
Celem jest zwiększenie efektywności niemieckiej armii, przeznaczanie większych środków na jej mdernizację i przygotowanie na przyszłe wyzwanie ze strony Rosji.
"Ponieważ Rosja poddała w wątpliwość europejski porządek bezpieczeństwa, dla Niemiec i ich sojuszników powstała szczególnie groźna sytuacja” – stwierdziło w oświadczeniu niemieckie Ministerstwo Obrony.
Minister Pistorius spodziewa się, że zmiany zostaną wprowadzone w ciągu najbliższych miesięcy. Szef niemieckiego MON powiedział także, że rozważano kwestię przywrócenia obowiązkowej służby wojskowej, ale obecnie nie jest ona rozpatrywana.
Obecnie w Siłach Zbrojnych Niemiec służy 181 tys. żołnierzy, a do 2031 r. Berlin planuje zwiększyć tę liczbę do 203 tys.
Zdaniem Generalnego Inspektora Bundeswehry Carstena Breuera Rosja może być gotowa do ataku na kraje Zachodu. – Sądzimy, że Rosja będzie w stanie prowadzić wojnę przeciwko państwom NATO w ciągu pięciu do ośmiu lat. Do tego czasu my w Niemczech również musimy być w stanie odeprzeć taki atak – stwierdził Breuer w rozmowie z grupą medialną Funke.
Czytaj też:
Żołnierze w Europie odchodzą z wojska. "Właśnie wtedy, gdy NATO ich potrzebuje"Czytaj też:
Niemcy: Opozycja wciąż naciska na Scholza ws. rakiet Taurus