Emerytowany generał Keith Kellogg nie uczestniczył we wtorkowych amerykańsko-ukraińskich rozmowach w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej. "Jego nieobecność świadczy o tym, jak bardzo został odsunięty na boczny tor" – stwierdziło Politico, powołując się na źródła w administracji prezydenta USA Donalda Trumpa.
Według portalu odsunięcie Kellogga postrzegane jest jako zwiększenie wpływów tej części administracji USA, która sceptycznie podchodzi do dalszego wsparcia Waszyngtonu dla Kijowa. Cytowany w artykule rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego James Hewitt powiedział, że Kellogg "pozostaje cennym członkiem zespołu, szczególnie w kontekście rozmów z europejskimi sojusznikami". Jak dodał, prezydent Trump "wykorzystuje talenty wielu wysokich rangą urzędników swojej administracji, aby pomóc w pokojowym rozwiązaniu wojny na Ukrainie". Jeden z rozmówców Politico podkreślił, że 80-letni generał Keith Kellogg miał najlepsze relacje z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim spośród wszystkich urzędników rządowych USA.
Kellogg z okrojoną funkcją
"Z przyjemnością informuję, że generał Keith Kellogg został mianowany specjalnym wysłannikiem do spraw Ukrainy. Generał Kellogg, wysoko szanowany ekspert wojskowy, będzie bezpośrednio kontaktował się z prezydentem Zełenskim i ukraińskim kierownictwem. Zna ich dobrze i mają bardzo dobre relacje robocze. Gratulacje dla generała Kellogga!" – napisał w sobotę wieczorem Donald Trump we wpisie na swojej platformie społecznościowej Truth Social.
Decyzja prezydenta USA oznacza, że rola jego wieloletniego doradcy zostanie ograniczona. Dotychczas Kellogg był bowiem specjalnym wysłannikiem zarówno do spraw Ukrainy, jak i Rosji. Emerytowany generał nie uczestniczył ani w rozmowach ze stroną rosyjską w Rijadzie, ani w spotkaniu z ukraińską delegacją w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej. Główną rolę podczas negocjacji odgrywa Steve Witkoff, prywatnie przyjaciel Donalda Trumpa, a formalnie specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu.
Czytaj też:
Rubio zadzwonił do Ławrowa. Omówiono "kolejne kroki"Czytaj też:
Specjalny zespół do negocjacji z Rosją. Zełenski podał nazwiska