Cimoszewicz nie wystartuje z list Lewicy do PE? Miller: Dostał czarną polewkę

Cimoszewicz nie wystartuje z list Lewicy do PE? Miller: Dostał czarną polewkę

Dodano: 
Leszek Miller i Włodzimierz Czarzasty
Leszek Miller i Włodzimierz Czarzasty Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Włodzimierza Cimoszewicza spotkał afront i czarna polewka – ocenił były premier Leszek Miller. Chodzi o listy Lewicy w wyborach do europarlamentu.

Po wyborach samorządowych, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty poinformował, że Lewica zarejestrowała już komitet w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

Na listach wyborczych ma znaleźć się m.in. wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna. Propozycje startu mieli dostali również byli premierzy: Włodzimierz Cimoszewicz i Marek Belka. Zabraknie z kolei Leszka Millera. – Nie chcieliśmy go urażać. Bo tak mi się wydaje, że chyba by nie chciał, sądząc po analizie jego wypowiedzi z ostatnich dwóch lat – oznajmił współprzewodniczący Nowej Lewicy w rozmowie z RMF FM.

"Cimoszewicza spotkał afront i czarna polewka"

Leszek Miller zadeklarował, że nie będzie startował w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. – Wszystko wskazuje na to, że Marek Belka uzgodnił szczegóły kandydowania z Włodzimierzem Czarzastym. Z kolei Włodzimierza Cimoszewicza spotkał afront i czarna polewka – powiedział na antenie Polsat News były premier, który dostał się do europarlamentu w 2019 r. z list Koalicji Europejskiej.

Miller podkreślił, że Cimoszewicz nie wystartuje w wyborach do PE. – On chciał startować z Wielkopolski, a dostał propozycję startu z Podlasia, gdzie nie ma szansy na mandat. Myślę, że chodziło o upokorzenie Cimoszewicza – stwierdził były premier.

Miller uderza w Czarzastego

– Jest mi smutno, że Czarzasty nie potrafił się wzbić ponad własną małość – mówił Leszek Miller. Jak podkreślił, gdyby Włodzimierz Cimoszewicz dostał propozycję startu w wyborach z list Koalicji Obywatelskiej, to "powinien z niej skorzystać".

Były premier zaznaczył, że nie przewiduje "wielkiego sukcesu" Lewicy w wyborach europejskich. – Uważam, że Lewica w tych wyborach zdobędzie trzy mandaty. Jeden z Warszawy, drugi na Śląsku i trzeci na Dolnym Śląsku – oznajmił.

Wybory do Parlamentu Europejskiego

Wybory do europarlamentu odbędą się w państwach członkowskich UE w dniach 6-9 czerwca. W Polsce głosowanie zaplanowano na niedzielę, 9 czerwca. Lokale wyborcze będą czynne od godz. 07:00 do godz. 21:00. O północy z 7 na 8 czerwca rozpocznie się cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia głosowania. Polacy wybiorą 53 europosłów.

Zgodnie z kalendarzem wyborczym do 22 kwietnia partie mają czas na zawiadomienie PKW o utworzeniu komitetów wyborczych. Do tego dnia mają także zostać powołane okręgowe i rejonowe komisje wyborcze. Termin zgłaszania list kandydatów na europosłów upływa 1 maja. W dniach 25 maja – 7 czerwca rozpowszechniane będą w programach publicznych nadawców radiowych i telewizyjnych nieodpłatne audycje wyborcze przygotowane przez komitety.

Czytaj też:
Miller bezlitośnie o wyniku Lewicy: Wygrali wszyscy, przegrał tylko Czarzasty
Czytaj też:
"Jeżeli będzie zainteresowana". Biejat kandydatką Lewicy na prezydenta Polski?

Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: Polsat News
Czytaj także