Były premier Mateusz Morawiecki jeszcze trzy miesiące po odejściu ze stanowiska korzystał z ochrony Służby Ochrony Państwa (SOP). Media donosiły, że były szef polskiego rządu chciał jej przedłużenia, gdyż miał otrzymywać pogróżki, jednak ostatecznie wydano odmowę przyznania politykowi ochrony SOP.
Na antenie Radia Zet minister spraw wewnętrznych i administracji oraz koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak poinformował, że rozmawiał na temat przyznania ochrony Morawieckiemu z wiceministrem Czesławem Mroczkiem, który nadzoruje działania SOP.
"Ponownie przeanalizujemy stopień zagrożenia"
– Uznaliśmy, że ponownie przeanalizujemy stopień zagrożenia dla Mateusza Morawieckiego i na podstawie tej oceny podejmiemy decyzję, czy przyznać ochronę byłemu premierowi – stwierdził szef MSWiA. – Jeśli ktokolwiek jest zagrożony, to trzeba rozważyć mu przyznanie ochrony – wskazał.
Siemoniak zaznaczył, że decyzje o przyznaniu ochrony podejmuje się nie na podstawie tego, by osiągać polityczny efekt, tylko wtedy, gdy ktoś jest zagrożony.
Siemoniak: Ochrona jest zawsze adekwatna
Szef MSWiA został także zapytany o to, czy po tym, co wydarzyło się na Słowacji, polskie służby wzmocniły ochronę premiera Donalda Tuska. Minister podkreślił, że "ochrona jest zawsze adekwatna". – Służby zawsze wyciągają wnioski z takich sytuacji, gdziekolwiek następują. (...) Nawet najlepiej chronieni przywódcy na świecie byli ofiarami zamachów. Takie sytuacje po prostu się zdarzają i służby ochrony muszą być zawsze w pełnym alercie – dodał.
Do głównych zadań Służby Ochrony Państwa należy ochrona osób i obiektów oraz rozpoznawanie i zapobieganie skierowanym przeciw nim przestępstwom. Osobami, którym z mocy ustawy przysługuje ochrona SOP są: prezydent RP, marszałek Sejmu, marszałek Senatu, prezes Rady Ministrów, wiceprezes Rady Ministrów, minister właściwy do spraw wewnętrznych oraz minister właściwy do spraw zagranicznych. Jednocześnie SOP ochrania byłych prezydentów RP. Dodatkowo minister właściwy do spraw wewnętrznych, z zachowaniem przepisów o ochronie informacji niejawnych, podejmuje decyzję o objęciu ochroną innych osób ze względu na dobro państwa.
Czytaj też:
Dymisje w Służbie Ochrony Państwa. "Tusk domagał się zmiany"Czytaj też:
Mastalerek dostał ochronę SOP. "Powody jej przyznania są niejawne"