DoRzeczy.pl: Premier Donald Tusk zapowiedział utworzenie na granicy z Białorusią strefy buforowej. Na jej obszarze będzie obowiązywał zakaz przebywania. Czy to dobry pomysł?
Zbigniew Kuźmiuk: Nie ma wątpliwości, że sytuacja jest poważna, skoro mamy zapowiedź premiera o utworzeniu strefy buforowej. Jeżeli ma to pomóc w ochronie granicy przed atakiem, to takie działania należy wspierać.
A pamięta pan jak opozycja "wspierała" rząd PiS, gdy zapadła identyczna decyzja?
W świetle tego, co wyprawiało się jesienią 2020 roku, gdy była zmieniana ustawa umożliwiająca takie posunięcia, ówczesna opozycja działała skrajnie nieodpowiedzialnie. Dziś duża część polityków, którzy wówczas krytykowali decyzja rząd, sama znajduje się w rządzie. Ci ludzie są wiceministrami w poszczególnych resortach. Dziś powinni zespołowo wyjść i przeprosić za swoje nieodpowiedzialne wypowiedzi. Wśród nich są panie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Hennig-Kloska, czy pan Zalewski.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia domaga się wsparcia finansowego dla przedsiębiorców z terenu strefy buforowej. Czy to dobry pomysł?
Rzeczywiście, należy się tu pomoc. Jeśli rozporządzenie będzie dotyczyło 90 dni, a może i dłuższego okresu, to nie ulega wątpliwości, że wszyscy prowadzący działalność gospodarczą powinni mieć możliwość ubiegania się o odszkodowanie. Mówiąc szczerze, to dziwna rzecz, że marszałek Sejmu przyzwyczaił się, że nie piastuje żadnych funkcji i mówi, że przedsiębiorców trzeba wspomóc. Jeśli wymaga to rozwiązania ustawowego, to jako marszałek ma szansę się wykazać.
Czytaj też:
Ukraińcy tracą terytorium. Amerykańscy eksperci podali dokładne daneCzytaj też:
"To była długa, pracowita noc". Polska musiała poderwać myśliwce
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.