Sasin: Polacy nie pozwolą, by rządzący czuli się bezkarnie

Sasin: Polacy nie pozwolą, by rządzący czuli się bezkarnie

Dodano: 
Jacek Sasin (PiS)
Jacek Sasin (PiS) Źródło:PAP / Radek Pietruszka
- Tusk, Bodnar i ich żołnierze w prokuraturze nie są od tego, by wymierzać prawo, a od tego, by okładać pałką opozycję - mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl Jacek Sasin.

DoRzeczy.pl: Kampania Platformy Obywatelskiej była dość mocno skupiona na wytykaniu nieprawidłowości za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości, w dużej mierze w kwestiach finansowych. Czy te ataki trafiały w cel?

Jacek Sasin: Polacy są mądrzy i widzą, jaka jest intencja tych ataków. Przede wszystkim nie ma mowy o żadnych realnych aferach, jak chcieliby to przedstawić nasi konkurenci. Jest próba stworzenia złej atmosfery wokół Prawa i Sprawiedliwości. To jest taktyka całkowicie nieskuteczna. Polacy oceniają to właściwie. Z drugiej strony nie chcemy przechodzić obok tego do porządku dziennego.

Jak państwo na to zareagują?

Będziemy bronić swojego dobrego imienia. Będziemy demaskować intencje w tej sprawie. Komisje śledcze wykazały, że nie ma żadnych podstaw, by oskarżać nas o jakiekolwiek nieprawidłowości, a przecież te komisje po to powstały. Dzisiaj widzimy, że to polityczna farsa, widowisko, które ma dawać ludziom igrzyska, bo nie można dawać chleba. Chciałoby się powiedzieć, że w normalnym, demokratycznym państwie moglibyśmy łatwo wykazać, o co chodzi. Wystarczyłoby pójść do prokuratury, do sądu i tam te sprawy spokojnie wyjaśniać.

Może więc trzeba iść?

Niestety, Polska jest dzisiaj krajem, gdzie nie można liczyć na sprawiedliwość. Instytucje państwa są zawłaszczone przez rządzących, prokuratura jest tego dobrym przykładem. Tusk, Bodnar i ich żołnierze w prokuraturze nie są od tego, by wymierzać prawo, a od tego, by okładać pałką opozycję. Wiedzą, że jeśli nas nie zniszczą w sposób niedemokratyczny, to prędzej lub później, a raczej prędzej, do władzy wrócimy i rozliczymy ich za to, jak to prawo łamali. A ponieważ idą po bandzie i łamią zasady demokratycznego państwa, to przyjdzie czas, kiedy będą musieli za to odpowiedzieć. Dlatego próbują utrwalić swoją władzę na zawsze. Jestem przekonany, że im się to nie uda, bo nie damy się zniszczyć. Również Polacy nie doprowadzą do sytuacji, że nie ma w Polsce opozycji, a rządzący mogą czuć się zupełnie bezkarnie.

Jak ocenia pan rządy swoich następców w Ministerstwie Aktywów Państwowych? Czy prędka dymisja ministra Budki budzi niesmak?

Widać wyraźnie, że minister Budka sobie nie poradził z wyzwaniami. Nie mówię tego ot tak, bo trzeba skrytykować następcę z innej partii, ale za tym przemawiają fakty. Jeśli popatrzymy na ujawniony w ostatnim czasie wyniki najważniejszych spółek skarbu państwa za pierwszy kwartał tego roku, a tyle trwały rządy Budki w MAP, to widzimy katastrofalny spadek dochodu spółek. Najlepszym przykładem jest Orlen – 7 miliardów mniej w zyskach Orlenu do analogicznego okresu rok temu, kiedy ja byłem szefem MAP.

Wywiad przeprowadzono wczoraj.

Czytaj też:
Kamiński: PO atakowała każde nasze działanie związane z bezpieczeństwem
Czytaj też:
Kowalski: Jeśli "Zielony Ład" będzie kontynuowany, to za 10 lat nie będzie Unii

Źródło: DoRzeczy
Czytaj także