Zginął polski żołnierz. W obronie polskiej granicy. Kilku innych za to, że z narażeniem życia tej granicy bronili, zostało zatrzymanych i skutych kajdankami. Polską rządzi koalicja PO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Uprzejmie prosimy o dostrzeżenie prawdziwego znaczenia faktów. Oraz „Faktów”.
Lewica na finiszu zawiesiła kampanię, twierdząc, że to z szacunku dla tragedii na granicy. Niejeden mądry człowiek publicznie nazwał to hipokryzją. Co za czasy. Nawet mądrzy ludzie nie odróżniają hipokryzji od cynizmu. Poza tym Polską rządzi koalicja PO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Uprzejmie prosimy o dostrzeżenie prawdziwego znaczenia faktów. Oraz „Faktów”.
Przyglądajmy się faktom. Jak już pisaliśmy, Bodnar rozgonił cały pion wojskowy w prokuraturze krajowej, przez co nie ma kto ścigać ruskich szpiegów. Dodajmy, że dodatkowo pogonił też wicedyrektora tego departamentu. Dziwnym trafem to ten sam człowiek, który w krajówce zwrócił uwagę, że sprawa skucia polskich żołnierzy na granicy z Białorusią to nie jest drobiazg, i poprosił szefostwo o nadzór nad tą sprawą. Prokurator Janeczek zlecił taki nadzór.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.