Prof. Grosse: Kanclerz Niemiec wprost odrzucił przedterminowe wybory

Prof. Grosse: Kanclerz Niemiec wprost odrzucił przedterminowe wybory

Dodano: 
Prof. Tomasz Grosse
Prof. Tomasz Grosse Źródło:PAP / Paweł Supernak
- Niemiecki rząd jest podzielony wewnętrznie, co czyni go podatnym na bezwład i krytykę - mówi w rozmowie z DoRzeczy.pl prof. Tomasz Grzegorz Grosse, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

DoRzeczy.pl: We Francji prezydent Macron rozwiązał Zgromadzenie Narodowe w związku ze słabym wynikiem swojej formacji. Podobnie jest w Niemczech, gdzie rządzący nie mają mandatu społecznego. Czy i tam rozważany jest wariant przyspieszonych wyborów?

Prof. Tomasz Grzegorz Grosse: W Niemczech wygrała chadecja (CDU/CSU) i to z dobrym wynikiem 30 proc. Druga w kolejności jest Alternatywa dla Niemiec i to znaczący sukces dla tego ugrupowania. Partie rządowe pod tym względem doznały sromotnej porażki. Ta porażka była zapowiadana od dłuższego czasu w sondażach. W stronę rządzących płynęła wszechobecna krytyka z każdej strony. Rząd był oskarżany o to, że nie ma strategii w stosunku do podstawowych wyzwań, takich jak wojna na Ukrainie, jak kryzys migracyjny. Jednocześnie rząd jest podzielony wewnętrznie, co czyni go podatnym na bezwład i krytykę. Oczywiście jest solidny powód, by rozpisać przedterminowe wybory podobnie do Francji, jednak nie spodziewam się tego. Kanclerz Scholz wprost odrzucił wprost taką możliwość.

Jak może wyglądać przyszły rząd? To będzie raczej wielka koalicja CDS/CSU z socjalistami lub zielonymi, czy jednak jest możliwość koalicji CDU/CSU z AfD?

To mało realne. Jeśli nastąpiłyby przedterminowe wybory do Bundestagu to raczej powinniśmy oczekiwać dużej koalicji – niemiecka chadecja i socjaldemokracji. Tylko, że ta koalicja musiałaby przepracować program w stosunku do obecnych rządów, to pewnie odbiłoby się na polityce niemieckiej w Unii Europejskiej. W Unii Europejskiej mamy nowe rozdanie, do formalnych rozmów pomiędzy chadekami, a kanclerzem musi dojść. Tutaj stawką jest przyjęcie pewnej wspólnej linii pomiędzy rządem a opozycją, jeśli chodzi o wybory do instytucji europejskich. Opozycja rozdaje karty w Parlamencie Europejskim. Europejska Partia Ludowa, do której należy CDU/CSU wygrała wybory do tej instytucji.

Czytaj też:
Prof. Chwedoruk: PO jest na etapie utrzymywania przystawek
Czytaj też:
Wąsik: Udowodniłem kilku osobom moją siłę polityczną

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także