MOJA PÓŁKA
Iwan Bunin, który bolszewię od początku odrzuca, czego dowodem jest jego prowadzony od 1917 r. dziennik, siedem lat później w wygłoszonej w Paryżu mowie „Misja emigracji rosyjskiej” nie znajdował słów na wyrażenie tego, co sądzi o „rewolucyjnej władzy rad”: „Lenin – mówił – wyrodek, moralny idiota od urodzenia – w szczytowym momencie swojej działalności objawił światu coś potwornego, wstrząsającego: doprowadził do ruiny największe państwo na kuli ziemskiej i wymordował kilka milionów ludzi – a świat do tego stopnia oszalał, że w biały dzień zastanawia się, czy jest to dobroczyńca ludzkości czy też nie”.
5/6
RENATA LIS „W LODACH PROWANSJI. BUNIN NA WYGNANIU”, SIC! WARSZAWA 2015