Hołownia kandydatem na prezydenta? Kobosko: To nieprzesądzone

Hołownia kandydatem na prezydenta? Kobosko: To nieprzesądzone

Dodano: 
Szymon Hołownia i Michał Kobosko
Szymon Hołownia i Michał Kobosko Źródło: PAP / Piotr Nowak
Po głosowaniu w sprawie aborcji wrze w Trzeciej Drodze. Jak zaznacza Michał Kobosko, wciąż nie przesądzono, kto będzie kandydatem formacji na prezydenta.

Nie milkną echa głosowania w sprawie depenalizacji aborcji. W głosowaniu niemal wszyscy politycy PSL-u byli przeciw. Projekt z kolei poparła Polska 2050. Michał Kobosko w rozmowie z Radio Zet zaznacza, że trudno mu się tłumaczyć za PSL, podkreślając, że ani w umowie koalicyjnej, ani w umowie Trzeciej Drogi nie ma zawartych kwestii światopoglądowych. Kobosko podkreśla, że politycznego rozwodu nie będzie.

– Nie widzę takiego powodu dziś, w drugiej połowie lipca tego roku, kiedy przed nami nie ma żadnej kampanii w najbliższych miesiącach. Pytanie, jaki byłby sens, logika, żeby ogłaszać rozstanie w sytuacji, kiedy tak wiele już ze sobą przeszliśmy – mówi europoseł Polski 2050. W jego ocenie różnice między częściami składowymi Trzeciej Drogi były, są i będą.

"Wiele do zrobienia w kwestii wyrazistości"

Europoseł zdradził, o czym rozmawiano na wyjazdowym posiedzeniu klubu parlamentarnego w ostatni weekend. – My wiemy, że mamy bardzo wiele do zrobienia, jeśli chodzi o pokazanie naszej wyrazistości, naszej skuteczności we wdrażaniu naszego programu i to wszystko było tematem naszych rozmów – powiedział.

Polityk był dopytywany o to, czy politycy PSL poprą Szymona Hołownię, jeśli ten zostanie kandydatem Trzeciej Drogi na prezydenta. – Wielokrotnie ze strony tych, którzy grają pierwsze skrzypce w PSL, słyszeliśmy, że poprą Szymona Hołownię jako kandydata na prezydenta, jeśli nim będzie – odpowiedział Kobosko. – Nie jest przesądzone, że będzie – dodał.

Projekt odrzucony głosami PiS, Konfederacji i PSL

Przypominamy, że Sejm w piątkowym głosowaniu odrzucił projekt nowelizacji Kodeksu karnego, zakładający depenalizację i dekryminalizację aborcji. Za przyjęciem projektu opowiedziało się 215 posłów. Przeciwko było 218. Dwie osoby wstrzymały się od głosu. W gronie tych, którzy zagłosowali przeciwko, było 175 posłów PiS, 24 klubu PSL-Trzecia Droga, 17 z Konfederacji i dwóch parlamentarzystów Kukiz'15.

Odrzucony przez posłów projekt o depenalizacji pomocnictwa w aborcji autorstwa Lewicy zakładał zmianę brzmienia art. 152 Kodeksu karnego, przewidującego obecnie karę do trzech lat więzienia dla osoby, która za zgodą kobiety dokonuje nielegalnie aborcji, oferuje pomoc w terminacji ciąży lub nakłania do takiego czynu.

Czytaj też:
Czy czeka nas nowy podatek? "Oczywiście podniesie się krzyk"
Czytaj też:
Duda liderem nowej partii? Złe wieści dla prezydenta

Źródło: Radio Zet
Czytaj także