Bp Ważny: Weszliśmy na drogę oczyszczenia diecezji sosnowieckiej

Bp Ważny: Weszliśmy na drogę oczyszczenia diecezji sosnowieckiej

Dodano: 
Biskup Artur Ważny
Biskup Artur Ważny Źródło: PAP / Michał Meissner
Z księdzem biskupem Arturem Ważnym rozmawia Tomasz Rowiński.

Tomasz Rowiński: Księże biskupie, jak to się stało, że diecezja sosnowiecka stała się symbolem i antywzorem Kościoła lokalnego?

Bp Artur Ważny: Jestem biskupem sosnowieckim dopiero od maja. Te kilka miesięcy jednak stały się dla mnie prawdziwym maratonem spotkań i rozmów z naszymi księżmi i wiernymi świeckimi. Dopiero dzięki tym spotkaniom mogę powiedzieć, że naprawdę poznaję tę diecezję. Wcześniej miałem do czynienia jedynie z pewnymi relacjami medialnymi. Obecnie konfrontuję te doniesienia z rzeczywistością. I dzięki temu mam prawdziwszy obraz tego, o czym wcześniej jedynie czytałem. Wiem, że to stwierdzenie może niektórych drażnić i denerwować, ale w istocie tak to wygląda, że jest sporo prawdy w powiedzeniu, że istnieje diecezja sosnowiecka „medialna” i „realna”. I to nie jest sprytna ucieczka od odpowiedzi na zadane pytanie. Zapewne także w sercach księży i wiernych istnieje także diecezja sosnowiecka „idealna”, pewne marzenie i oczekiwanie względem naszego lokalnego Kościoła. Względem tego, jaki mógłby być, ale niestety jeszcze nie jest. Wierzę, że Bóg nie bez powodu wpisuje pragnienia i marzenia w nasze serca.

Wywiad został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także