Będzie tam można oglądać postać Romana Szuchewycza, głównodowodzącego UPA i bezpośrednio odpowiedzialnego za wymordowanie tysięcy Polaków. O postawienie w tym miejscu pomnika zbrodniarza zaapelowali lokalni ukraińscy wojskowi. I żeby wszystko było jasne, monument pojawi się na placu imienia Ołeksandra (Ołeksy) Hasyna, pułkownika UPA o pseudonimach Łycar (Rycerz) czy Tur, który popierał politykę ludobójstwa zapoczątkowaną przez Kłyma Sawura. Jeśli pomnik Szuchewycza stanie w przeznaczonym dla niego miejscu, to spokojnie będzie można nazwać ten plac placem katów Polaków. A że wszystko to dokona się w mieście określanym w polskiej tradycji mianem „semper Fidelis”, wskazywanym jako wzór polskości i patriotyzmu, trudno pozbyć się wrażenia, że chodzi tu o swego rodzaju historyczny sadyzm wobec Polaków.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.