Z INNEJ PERSPEKTYWY | Stanisław Obirek i Artur Nowak postanowili wygrać konkurs na najbardziej absurdalną książkę z gatunku nowej wydawniczej kury znoszącej złote jajka, a więc z gatunku „antyklerykalizm”.
Wydali zatem pozycję „Skandaliści w sutannach”.
Część opracowanych tam sylwetek zawiera elementy, które można określić mianem tytułowego skandalu – molestowanie seksualne, współpraca z SB, gejostwo czy pijaństwo. Ale książka zawiera też inne sylwetki, np. prymasa, którego przewiną było to, że pochodził ze wsi i cenił pobożność maryjną oraz nie uważał, by antysemityzm był najważniejszym problemem do rozwiązania w czasie komunistycznego zniewolenia Polaków. Zarzutami wobec innych są też brak podżyrowania sformułowania „starsi bracia w wierze” albo własne zdanie na temat pandemii. Na tym można by zamknąć listę kuriozów i machnąć ręką na tę paszkwilancką publikację, gdyby nie ostatni zawarty tam tekst.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.